Strzały na przedmieściach Minneapolis. Napastnik zabarykadował się w domu z dziećmi

Dwóch policjantów i ratownik medyczny zginęło, a trzeci policjant został ranny w Burnsville na przedmieściach Minneapolis podczas niedzielnej akcji unieszkodliwienia napastnika, który zabarykadował się w domu z rodziną. Władze podały, że napastnik został zastrzelony.

2024-02-19, 00:21

Strzały na przedmieściach Minneapolis. Napastnik zabarykadował się w domu z dziećmi
Do strzelaniny doszło na przedmieściach Minneapolis w Minnesocie. Foto: KEREM YUCEL/AFP/East News

Policja podała, że negocjacje z podejrzanym trwały cztery godziny, zanim oddział antyterorystyczny wkroczył do domu, gdzie przebywało siedmioro dzieci w wieku od dwóch do 15 lat. Władze miasta twierdzą, że rodzinie udało się bezpiecznie opuścić dom.

Nie podano szczegółów śmierci podejrzanego. Ranny policjant został przewieziony do szpitala, odniesione rany najprawdopodobniej nie zagrażają jego życiu, podały władze.

Wspomnienie zmarłych mundurowych

Na konferencji prasowej poświęconej strzelaninie, przedstawiciele władz określali zabitych funkcjonariuszy i ratownika medycznego jako bohaterów oddanych swojej społeczności. - Dzisiaj, trzech członków naszego zespołu poświęciło to, co najcenniejsze dla tej społeczności - powiedziała szefowa policji Burnsville Tanya Schwartz. - Ci, którzy decydują się służyć społeczeństwu, wiedzą, że być może przyjdzie im zapłacić za to życiem, a mimo to to robią - mówiła. 

- Nie ma słów by opisać przez co przechodzą teraz ich rodziny - dodawał szef miejscowej straży pożarnej BJ Jungmann. - Funkcjonariusze publiczni rozumieją, że może zdarzy się najgorsze, ale nikt nie spodziewa się, że to nastąpi - dodał strażak cytowany przez Minnesota Public Radio na jej stronach internetowych. 

REKLAMA

Strzelanina w otoczeniu drzew

Do strzelaniny doszło w wysadzanej drzewami dzielnicy z dwupiętrowymi domami. Przednia szyba zaparkowanego przed domem policyjnego pojazdu opancerzonego została uszkodzona od kuli, ale nie ma potwierdzenia, czy było to skutkiem zdarzenia, poinformowała lokalna telewizja.

Czytaj także: 


PAP, IAR, mprnews.org/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej