Rosja manipuluje światowymi cenami zbóż. Ekspertka: to wpływa na nasz rynek
Tanie zboża na giełdach to efekt manipulacji Rosjan, sprzedających zboże po dumpingowych cenach - stwierdziła szefowa Izby Zbożowo-Paszowej Monika Piątkowska. Jej zdaniem to, co się dzieje na giełdach światowych jest anomalią, nie związaną z prawami rynku, a prognozy na przyszłość są zaburzane przez działania Putina.
2024-02-25, 10:44
- Niskie ceny zboża w Polsce, w tym pszenicy, wynikają z niskich cen na giełdach światowych, m.in. na giełdzie Matif, a nie przez napływ zboża z Ukrainy - uważa szefowa Izby Zbożowo-Paszowej Monika Piątkowska. Podkreśliła, że obecnie Ukraina w większości eksportuje ziarno przez porty czarnomorskie i Rumunię.
Według Piątkowskiej niskie ceny zbóż na giełdach to natomiast efekt manipulacji Rosjan, którzy sprzedają swoje zboże, bądź ukradzione Ukrainie lub własne, po cenach "absolutnie" dumpingowych, niższych o 20-30 dolarów na tonie pszenicy. Ceny te są znacznie niższe od polskich, które i tak są niskie - dodała.
- To co się dzieje na giełdach światowych wymyka się "normalnym" analizom - powiedziała Piątkowska. Jej zdaniem dotychczasowe prognozy "nie wyglądają optymistycznie".
Rosjanie manipulują cenami zbóż. Potrzebne jest porozumienie z Ukrainą
W opinii szefowej Izby Zbożowo-Paszowej, najważniejszą sprawą jest obecnie wynegocjowanie dwustronnej umowy z Ukrainą i ustalenie limitów importu produktów, tak jak to zrobiła np. Rumunia. Monika Piątkowska przypomniała, że od ubiegłego roku obowiązuje embargo na cztery podstawowe zboża z Ukrainy. Dlatego nie ma już problemu, że ukraińskie zboże w sposób niekontrolowany zalewa polski rynek.
Monika Piątkowska podkreśliła, że w tej chwili istotne jest, by nie podważać zaufania do instytucji państwa, do jego służb celnych, bo muszą rzetelnie pracować.
-Wynegocjowanie umowy dwustronnej z Ukrainą i dokładne kontrole na granicach, powinny uspokoić emocje rolników - oceniła szefowa Izby.
Rosjanie manipulują cenami zbóż. UE musi brać to pod uwagę
Ważną sprawa jest przedłużenie umowy o wolnym handlu UE-Ukraina, ale nie na zasadach proponowanych przez Komisję Europejską. Jak podkreśliła Monika Piątkowska, co prawda warunki handlu w projekcie zostały trochę poprawione, to nadal są dla Polski niekorzystne, jeśli chodzi np. o drób, jaja czy cukier.
- Polska nie powinna zgodzić się na te propozycje i teraz jest czas, by do tego przekonywać inne kraje - zaznaczyła szefowa Izby Zbożowo-Paszowej Monika Piątkowska.
W opinii Moniki Piątkowskiej istnieje potrzeba zmiany Europejskiego Zielonego Ładu, czego mocno domagają się rolnicy, chociażby w sprawie stosowania pestycydów. Ciężary tej proekologicznej polityki, muszą być równomiernie rozłożone na wszystkie kraje i uwzględniać ich specyfikę.
REKLAMA
Obniżka emisji CO2 powinna dotyczyć nie tylko krajów UE, ochrona klimatu powinna dotyczyć wszystkich państw, bo jest to sprawa globalna - argumentowała Piątkowska. Ekspertka przyznała, że sama zmiana Zielonego Ładu nie podniesie cen zbóż, ale wpłynie negatywnie na koszty produkcji, ale jeśli one realnie spadną, wtedy europejskie zboże będzie bardziej konkurencyjne cenowo.
Obecnie w końcu lutego, średnia cena pszenicy na giełdzie Matif wynosi 203,75 euro/t i jest to najniższa cena od czasu agresji Rosji na Ukrainę. Na podobnym poziomie ceny pszenicy były w październiku 2021 r.
Najwyższe notowanie pszenica osiągnęła 17 maja 2022 r. - 375 euro za tonę. Według Izby Zbożowo-Paszowej w pierwszej połowie lutego w portach Morza Czarnego cena tego zboża wynosiła 167 euro/t i była o 2 proc. niższa niż przed tygodniem.
Rosjanie manipulują cenami zbóż. Jakie są ceny na krajowym rynku hurtowym?
Zgodnie z danymi Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, w pierwszej dekadzie lutego 2024 r. na rynku krajowym monitorowane ceny zbóż spadały. Jedynie ceny owsa wzrosły, z uwagi na mało ofert sprzedaży tego zboża.
Według danych Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej MRiRW za pszenicę konsumpcyjną w drugim tygodniu lutego płacono średnio 865 zł/t, o 0,5 proc. mniej niż w poprzednim tygodniu. Jednocześnie cena tego ziarna była o 7 proc. niższa od notowanej miesiąc wcześniej i o 36 proc. niższa niż przed rokiem.
Z danych Izby Zbożowo-Paszowej wynika, że ceny pszenicy konsumpcyjnej z dostawą w lutym/marcu 2024 roku, w zależności od regionu kraju w połowie lutego wahały się w przedziale 750-820 złotych za tonę.
REKLAMA
Giełda MATIF to europejska giełda obrotu płodów rolnych. Na jej podstawie ustalane są ceny pszenicy konsumpcyjnej, kukurydzy i rzepaku na rynkach europejskich. Ceny kontraktów terminowych na paryskiej giełdzie podawane są w Euro za 1 tonę.
PR24/PAP/sw
REKLAMA
REKLAMA