Ukraina. Rosyjskie rakiety uderzają w obiekty cywilne. Ostrzał m.in. w Dnieprze

Dniepr jest pod ostrzałem rosyjskich rakiet, alarm lotniczy ogłoszono także w obwodach charkowskim i zaporoskim - poinformował w nocy publiczny ukraiński nadawca Suspilne. Z kolei w Teodozji na okupowanym Krymie rozległy się potężne eksplozje na terenie składów ropy i portu - donosi portal ZN.

2024-03-03, 03:09

Ukraina. Rosyjskie rakiety uderzają w obiekty cywilne. Ostrzał m.in. w Dnieprze
Rosjanie nieustannie ostrzeliwują budynki mieszkalne na Ukrainie. Foto: PAP/EPA/IGOR TKACHENKO

Około godziny 2.15 czasu lokalnego (w Polsce 1.15) w Dnieprze doszło do eksplozji. Suspile poinformowało o ostrzale miasta rakietami. Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy ogłosiło zagrożenie rakietowe dla całego obwodu dniepropietrowskiego.

Wojna w Ukrainie. Rosja znów ostrzeliwuje bloki mieszkalne

W tym samym czasie w obwodach charkowskim i zaporoskim ogłoszono alarm powietrzny - w związku z działalnością lotnictwa taktycznego wroga i zagrożeniem ataków bombowych i rakietowych - poinformowało Suspilne.

Mija kolejna noc, kiedy Rosjanie ostrzeliwują ukraińskie miasta, a w nich - obiekty cywilne i domy mieszkalne. Ubiegłej nocy drony irańskiej produkcji Shahed uderzyły w Odessę i Charków. W Odessie dron uderzył w wieżowiec mieszkalny, w wyniku ostrzału także kilkanaście budynków mieszkalnych zostało pozbawionych ciepła.

Z kolei w Charkowie jeden z dronów uderzył w dziedziniec dzielnicy mieszkalnej, uszkodzone zostały cztery samochody i około dziesięciu garaży. W ataku na Charków i Wełykyj Burłuk zawalił się dom, w który uderzył dron bojowy. Tu pod gruzami zginął starszy mężczyzna. W Odessie, w wyniku ataków, śmierć poniosło co najmniej osiem osób.

REKLAMA

Ukraińska dywersja na Krymie?

Tymczasem w okupowanej przez Rosję Teodozji na południowo-wschodnim wybrzeżu Krymu nad Morzem Czarnym, doszło do potężnych eksplozji. Według naocznych świadków eksplozje słychać było na terenie składów ropy i portu morskiego, które okupanci wykorzystują do celów wojskowych. Karetki pogotowia i wozy straży pożarnej pojechały w stronę składu ropy - poinformował portal ZN.

Z powodu wybuchów ograniczono ruch na autostradzie w kierunku Kerczu i na moście krymskim. Most krymski łączy okupowany półwysep z kontynentalną częścią Rosji.

Czytaj również:

IAR/PAP/jmo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej