Erdogan: nikt mnie nie zmusi do uznania Hamasu za organizację terrorystyczną

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zadeklarował dalsze zdecydowane wsparcie Hamasu w starciu z Izraelem. Przemawiając w Stambule prezydent Turcji stwierdził, że nikt nie zmusi jego kraju do uznania Hamasu za organizację terrorystyczną.

2024-03-09, 21:40

Erdogan: nikt mnie nie zmusi do uznania Hamasu za organizację terrorystyczną
Recep Tayyip Erdogan zadeklarował dalsze zdecydowane wsparcie Hamasu w starciu z Izraelem. Foto: STR/PAP/EPA

Erdogan nazwał również Izrael państwem terrorystycznym i oskarżył o ludobójstwo w Gazie.

Podczas piątkowego wiecu wyborczego turecki przywódca ogłosił, że odbywające się w tym miesiącu wybory samorządowe będą jego ostatnimi. Zasugerował tym samym, że wycofa się z aktywnej polityki po upłynięciu obecnej kadencji prezydenckiej. Wyraził jednak nadzieję, że jego Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) utrzyma się u władzy dzięki innym politykom.

Recep Tayyip Erdogan sprawuje władzę w Turcji od 2003 roku. Wtedy został premierem i urząd ten sprawował do czasu wyboru na prezydenta w 2014 roku. Trzy lata później doprowadził do zmiany konstytucji, likwidacji funkcji premiera i ustanowienia systemu prezydenckiego. Opozycjoniści nie wierzą jednak zapewnieniom Erdogana i utrzymują, że będzie chciał nagiąć lub zmienić prawo, by znów objąć urząd prezydenta.

Konflikt na Bliskim Wschodzie. Stanowisko Izraela

W sprawie konfliktu na Bliskim Wschodzie w sobotę wypowiedziało się także biuro premiera Izraela Benjamina Netanjahu. Jak przekazało w komunikacie "Hamas nie jest zainteresowany porozumieniem i dąży do zaognienia sytuacji w regionie podczas ramadanu kosztem palestyńskich mieszkańców Strefy Gazy".

REKLAMA

"Szef Mosadu, David Barnea, spotkał się wczoraj z szefem CIA, Billem Burnsem, w ramach ciągłych wysiłków zmierzających do kolejnego porozumienia w sprawie uwolnienia zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy" - poinformowało biuro Netanjahu w oświadczeniu wydanym w imieniu Mosadu.

Czytaj także:

Jak informują władze "na tym etapie Hamas umacnia swoją pozycję, jakby nie był zainteresowany porozumieniem i próbuje zaognić sytuację w regionie podczas ramadanu", muzułmańskiego miesiąca postu, który rozpoczyna się na początku przyszłego tygodnia.

Rzecznik zbrojnego skrzydła Hamasu powiedział w piątek, że palestyński ruch islamistyczny "nie pójdzie na żaden kompromis" w sprawie swoich żądań ostatecznego zawieszenia broni w Strefie Gazy i wycofania izraelskich wojsk w zamian za jakiekolwiek porozumienie w sprawie uwolnienia zakładników.

PAP/IAR/bartos

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej