Trybunał Stanu dla prezesa NBP? Kulasek: gdyby miał honor, sam podałby się do dymisji
2024-03-22, 08:45
- To, co ostatnimi czasy zafundował nam prezes Glapiński, w jaki sposób upolitycznił swoje stanowisko, jak wykonywał rozkazy z Nowogrodzkiej, to wszystko powoduje, że gdyby prezes NBP miał honor, to sam podałby się do dymisji. Honoru nie ma, do dymisji się nie poda - mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Kulasek (Nowa Lewica).
Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że wniosek o Trybunał Stanu dla prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego jest gotowy i że zostanie złożony w najbliższych dniach. Złożenie wniosku o postawienie przed TS obecnego prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego było jednym z elementów programu "100 konkretów na 100 dni", który został ogłoszony przez Koalicję Obywatelską przed wyborami.
Odpowiedzialność prezesa NBP
Marcin Kulasek podkreślał, że decyzje prezesa Glapińskiego jako prezesa NBP miały daleko idące konsekwencje. - Przypomnę tylko o jednym fakcie, prezes Glapiński mówił, że złotówka jest tak stabilna, że można zaciągać kredyty. Później się okazało, że raty kredytów hipotecznych wzrosły o np. 1,5 tys. złotych i cześć ludzi straciła swoje mieszkania, bo nie byli w stanie ich spłacać. Jest tu odpowiedzialność pana prezesa. Gdyby miał honor, samo podałby się do dymisji, tak się nie stanie, więc wniosek o Trybunał Stanu "dowieziemy" - stwierdził.
Politycy PiS wspierają prezesa NBP. "Oni zawsze bronili siebie nawzajem"
Marcin Kulasek odniósł się także do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, który stwierdził, że Adam Glapiński jest bardzo dobrym prezesem NBP. - To jedna grupa polityczna, jedno środowisko, oni zawsze bronili siebie nawzajem. Wiemy, jak pan Glapiński pomagał premierowi Morawieckiemu w spięciu budżetu (…) uważamy, że powinien za to odpowiedzieć, stąd taka procedura - ocenił.
Posłuchaj
Na początku stycznia Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne przepisy, mówiące, że przegłosowanie przez Sejm wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NBP oznacza automatyczne zawieszenie go w czynnościach służbowych. TK uznał także, że niezgodny z konstytucją jest zapis, że do postawienia prezesa banku centralnego przed TS wystarczy bezwzględna większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadząca: Agnieszka Drążkiewicz
Gość: Marcin Kulasek (Nowa Lewica)
Data emisji: 22.03.2024
REKLAMA
Godzina emisji: 07.33
PR24/ka/wmkor
REKLAMA