Wojna Hamasu z Izraelem. Wojsko: szpital Al-Szifa był centrum operacyjnym bojowników
Terroryści z Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu przyznali się, że wykorzystywali szpital Al-Szifa w Gazie jako swoje centrum operacyjne, w którym przebywało 600-1000 bojowników - poinformowała we wtorek jednostka izraelskiej armii odpowiedzialna za przesłuchiwanie schwytanych terrorystów.
2024-03-26, 19:21
18 marca izraelskie wojsko rozpoczęło drugą operację na terenie szpitala, po otrzymaniu "precyzyjnych informacji wywiadu", że w placówce znów gromadzą się siły Hamasu. Zabito ok. 180 terrorystów, a ponad 800 pojmano i skierowano na przesłuchania - informowała armia.
Położona w centrum Gazy Al-Szifa jest jednym z największych szpitali w Strefie Gazy. Po raz pierwszy izraelska armia weszła na teren lecznicy w listopadzie 2023 r. Spotkało się to z ostrą krytyką, w trakcie walk ucierpieli przebywający w szpitalu cywile. Izraelskie wojsko odkryło w pobliżu budynku tunele, które w ocenie armii były wykorzystywane jako centra dowodzenia terrorystów, czemu przeczył zarówno Hamas, jak i dyrekcja szpitala.
"Terroryści wiedzą, że w Strefie Gazy nie ma dla nich bezpiecznego miejsca"
Ujawnione we wtorek zeznania pokazują, że blisko miesiąc lub nawet mniej po tym, gdy armia izraelska opuściła teren szpitala, w połowie listopada w placówce znów pojawili się terroryści - zaznacza dziennik "Jerusalem Post".
Bojownicy byli w każdym budynku rozległego kompleksu, sam przebywałem tam trzy miesiące - powiedział izraelskiemu wywiadowi wojskowemu jeden z przesłuchiwanych członków Islamskiego Dżihadu. Szpital był wykorzystywany jako centrum dowodzenia, a także kwatery dla bojowników, którzy zajęli m.in. oddział porodowy - wynika z zeznań pojmanych.
REKLAMA
Według armii izraelskiej w ostatniej operacji w Al-Szifie zgładzono lub zatrzymano kilku wyższych dowódców Hamasu, a także przejęto ważne dokumenty. Terroryści wiedzą, że w Strefie Gazy nie ma dla nich bezpiecznego miejsca, dlatego kryją się w szpitalach, co jest jawnym łamaniem prawa międzynarodowego - podkreśla izraelska armia.
Konieczność przeprowadzenia ponownej operacji w Al-Szifie pokazuje, że siły Hamasu są dalekie od całkowitego wyczerpania - komentuje BBC.
Czytaj także:
- Szefowa MSZ Niemiec o Strefie Gazy. "To cierpienie musi się skończyć"
- Konflikt w Strefie Gazy. Szpitale centrami dowodzenia Hamasu? Izrael zarządził ewakuację chorych w Chan Junis
dn/PAP
REKLAMA