Przeszukanie w hotelu sejmowym. Służby weszły do pokoju Michała Wosia
W sejmowym hotelu służby przeszukują pokój zajmowany przez Michała Wosia, byłego wiceministra sprawiedliwości - poinformował szef kancelarii Sejmu Jacek Cichocki. Przeszukanie prowadzone jest za zgodą marszałka Sejmu Szymona Hołowni i w obecności posła - zaznaczył.
2024-03-27, 11:02
- Trwają właśnie w hotelu sejmowym czynności prowadzone przez służby, w pokoju pana posła Michała Wosia. To jest przeszukanie, które się dokonuje w obecności pana posła - przekazał szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki.
- O konieczności przeprowadzenia tych czynności został poinformowany pan marszałek Szymon Hołownia. Wyraził na to zgodę, ponieważ służby mają takie prawo w ramach czynności śledczych prowadzonych pod nadzorem prokuratury - stwierdził szef kancelarii Sejmu.
Służby w pokoju sejmowym Michała Wosia. Na przeszukanie dał zgodę Hołownia
Minister Cichocki powiedział, że prokuratura zwróciła się we wtorek z wnioskiem o możliwość przeszukania pokoju hotelowego posła Wosia. Dodał, że dopiero dziś były warunki do wykonania tych czynności z udziałem polityka klubu PiS.
Obecność posła była warunkiem wyrażenia przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię zgody na przeszukanie. Takiej zgody udzielono.
REKLAMA
Jak zaznaczył Jacek Cichocki, przeszukanie rozpoczęło się rano i potrwa do około południa. Wyjaśnił, że służby działające pod nadzorem prokuratury mają prawo prowadzić takie czynności, poselski immunitet dotyczy bowiem jedynie wolności osobistych parlamentarzystów, nie są nim objęte jego biura czy mieszkania.
Posłuchaj
Służby przeszukały pokój w hotelu poselskim zajmowany przez byłego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia. To kolejne miejsce, które przeszukano, w związku z prokuratorskim śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości - relacja Jolanty Turkowskiej (IAR) 0:59
Dodaj do playlisty
Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. ABW weszło do domu Zbigniewa Ziobry
Prowadzone od wczoraj przeszukania są prowadzone w związku z nieprawidłowościami w wydawaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Zatrzymano w tej sprawie cztery osoby: trzech urzędników i jednego beneficjenta funduszu. Czynności prowadzono w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, posłów Michała Wosia, Marcina Romanowskiego i Dariusza Mateckiego.
We wtorek wieczorem Zbigniew Ziobro zwołał briefing prasowy przed swoim domem. Zdaniem byłego ministra sprawiedliwości "wszystkie te działania mają charakter bezprawny i są realizacją politycznego zamówienia Donalda Tuska i pana (Adama) Bodnara".
REKLAMA
Posłuchaj
Zbigniew Ziobro: przeszukanie w moim domu przeprowadzono w sposób bandycki (IAR) 0:21
Dodaj do playlisty
- To nie ma nic wspólnego z polityką, to jest normalne działanie służb wobec osób, wobec których są konkretne zarzuty, jak czytamy, bardzo poważne - parował, pytany w TVP Info o sprawę, szef klubu KO Zbigniew Konwiński. - My po to wygraliśmy wybory, żeby służby odpolitycznić, żeby służby i prokuratura robiły niezależenie od władzy wykonawczej to, co do nich należy - tłumaczył.
Czytaj także:
- Działania ws. Funduszu Sprawiedliwości. Bocheński: to przykrycie tematu obietnic rządu Tuska
- Komisja ds. Pegasusa. Przesłuchanie byłego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia
Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. Prokurator generalny powołał specjalny zespół
Prokurator generalny Adam Bodnar powołał w końcu stycznia zespół śledczy w Prokuraturze Krajowej do zbadania prawidłowości zarządzania i wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Na jego czele stoi prokurator Marzena Kowalska, prokurator Prokuratury Krajowej.
W skład zespołu zostali powołani także: Piotr Woźniak - prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie; Marcin Wielgomas - prokurator Prokuratury Regionalnej w Warszawie; Ryszard Pęgal - prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie.
REKLAMA
Zespół ma przeanalizować zawiadomienia dotyczące Funduszu Sprawiedliwości, które zostały skierowane do poszczególnych prokuratur w kraju. Ważnym elementem działań Zespołu - jak zapowiadano - będzie sprawa zakupu systemu Pegasus z pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości.
[ZOBACZ TAKŻE] ABW w domu Ziobry. Błaszczak: chodziło o upokorzenie, igrzyska i zastraszenie opozycji
IAR, PAP/ mbl/wmkor
REKLAMA