Ekstraklasa. Cracovia słabsza od Puszczy. Beniaminek uciekł ze strefy spadkowej
Piłkarze Cracovii przegrali u siebie z Puszczą Niepołomice 0:1 w niedzielnym meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Taki wynik oznacza, że obie drużyny zrównały się punktami w tabeli. "Pasy" są natomiast coraz mocniej uwikłane w walkę o utrzymanie.
2024-04-21, 14:25
Wczesnym popołudniem w Krakowie spotkały się dwie drużyny, które zawzięcie walczą o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie, a do tego dzielą ten sam stadion.
Niedawno prezes Cracovii zapewnił jednak, iż Puszcza niebawem opuści stadion "Pasów" i do końca roku przestanie rozgrywać na nim mecze domowe.
Faworytami meczu wydawali się gospodarze, którzy byli opromieni wyjazdową wygraną z liderem rozgrywek Jagiellonią Białystok. Podopieczni Dawida Kroczka zaczęli jednak spotkanie z beniaminkiem bardzo ospale i w niczym nie przypominali drużyny sprzed tygodnia.
Beniaminek zaskoczył Cracovię
Na ekstraklasowych boiskach Puszcza zasłynęła tworzeniem zagrożenia po wrzutach z autu i już w szóstej minucie niepołomiczanie mogli w ten sposób zdobyć gola! Do świetnej sytuacji bramkowej doszedł Roman Jakuba, jednak trafił tylko w słupek.
REKLAMA
Cztery minuty później z prawej strony w pole karne gospodarzy dośrodkował Michał Walski. Kamil Zapolnik zdołał oddać strzał głową, ale uderzał z trudnej pozycji i piłka wylądowała obok słupka.
Podopieczni Tomasza Tułacza przeważali i dopięli swego w 19. minucie! Wielki udział przy golu miał Zapolnik, który w polu karnym Cracovii z łatwością przepchnął Eneo Bitriego i wycofał piłkę do Wojciecha Hajdy. Pomocnik Puszczy bez problemu pokonał Sebastiana Madejskiego, który musiał wyciągać piłkę z siatki.
Dość długo Cracovia praktycznie nie istniała w ofensywie. Dopiero w 36. minucie niecelny strzał głową po rzucie rożnym oddał Benjamin Kallman.
Najbliżej gola dla gospodarzy w pierwszej połowie było sześć minut później, gdy źle piłkę wybijał Oliwier Zych. Golkiper Puszczy trafił w Kallmana, ale, szczęśliwie dla niego, piłka nie wpadła do siatki.
REKLAMA
Ataki "Pasów" bez powodzenia
Na początku drugiej połowy "Pasy" zaatakowały odważniej. W 48. minucie groźnie, ale niecelnie uderzył Michał Rakoczy. Dziesięć minut później krakowianie mieli rzut wolny z bardzo dobrej pozycji, lecz Jani Atanasow posłał piłkę obok bramki.
Cracovia atakowała, ale nie przekładało się to na konkrety. Ba, gospodarze nie byli nawet w stanie oddać celnego strzału. Tak było aż do 69. minuty, gdy groźnie uderzał Atanasow, ale Zych zdołał odbić piłkę!
REKLAMA
Niepołomiczanie głównie się bronili, jednak od czasu do czasu potrafili skontrować. Tak było w 81. minucie, gdy Madejski nie miał problemu ze złapaniem piłki po płaskim strzale Artura Siemaszki.
Krakowianie dalej napierali. Blisko szczęścia był Kallman, który niecelnie główkował z odległości kilku metrów...
Mimo doliczonych czterech minut, wynik już się nie zmienił. Dzięki nieco niespodziewanej wygranej, Puszcza zrównała się punktami z Cracovią i uciekła ze strefy spadkowej!
Cracovia Kraków – Puszcza Niepołomice 0:1 (0:1).
Bramki: 0:1 Wojciech Hajda (19).
Żółta kartka – Cracovia Kraków: Virgil Ghita, Jani Atanasov; Puszcza Niepołomice: Ioan-Calin Revenco, Wojciech Hajda, Artur Craciun, Kamil Zapolnik.
Sędzia: Karol Arys (Szczecin). Widzów: 11 156.
Cracovia Kraków: Sebastian Madejski – Eneo Bitri, Arttu Hoskonen, Virgil Ghita (46. Kamil Glik) - Cornel Rapa (46. Filip Rózga), Jani Atanasov (82. Mateusz Bochnak), Patryk Sokołowski (66. Mikkel Maigaard), Michał Rakoczy, David Kristjan Olafsson (66. Paweł Jaroszyński) - Benjamin Kallman, Patryk Makuch.
Puszcza Niepołomice: Oliwier Zych - Ioan-Calin Revenco (62. Jakub Bartosz), Artur Craciun, Roman Jakuba, Michał Koj - Hubert Tomalski (88. Bartłomiej Poczobut), Konrad Stępień, Wojciech Hajda (88. Thiago), Michał Walski, Lee Jin-hyun (62. Artur Siemaszko) - Kamil Zapolnik (79. Tomasz Wojcinowicz)
REKLAMA
- Ekstraklasa. Lider stanął na wysokości zadania. Dublet Hansena, Jagiellonia umacnia się na prowadzeniu
- Ekstraklasa. Osłabiony Raków przegrywa z Górnikiem. Ekipę "Medalików" pogrążył jej były gracz
- Ekstraklasa. Radomiak rozbity w Kielcach. Korona ucieka ze strefy spadkowej
/empe
REKLAMA