20 lat temu Polska weszła do UE. Włodzimierz Cimoszewicz: Polacy i Niemcy się wymieszali, to było wzruszające
- W nocy z 30 kwietnia na 1 maja 2004 roku byłem na moście nad Odrą, łączącym Słubice z Frankfurtem, razem z niemieckim ministrem spraw zagranicznych Joschką Fischerem. W północy, kiedy sztuczne poleciały w niebo, my z Joschką rzuciliśmy się sobie w ramiona - opowiadał b. premier i b. szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz, wspominając moment wejścia Polski do UE.
2024-05-01, 14:05
20. rocznica wejścia Polski do Unii Europejskiej jest dobrą okazją nie tylko do oceny tego okresu, ale też do wspominania, jak wyglądał proces akcesji. W Polskim Radiu 24 mówił o tym były premier i były minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz. To właśnie on - jako szef dyplomacji w rządzie Leszka Millera - podpisywał traktat akcesyjny w kwietniu 2003 roku w stolicy Grecji.
Symboliczne chwile w Atenach
Gość audycji przyznał, że uroczystość w Atenach była bardzo wyjątkowa, ponieważ brali w niej udział przedstawiciele wszystkich państw - 15 krajów tzw. starej Unii i 10 kandydatów. Ponadto miała ona miejsce na Akropolu, co jest niezwykle symboliczne - w końcu to starożytna Grecja jest uznawana za jeden z fundamentów cywilizacji europejskiej.
Jednak - jak powiedział Włodzimierz Cimoszewicz - więcej emocji było w grudniu 2002 roku w Kopenhadze, gdzie kończyły się negocjacje akcesyjne. To tam były prowadzone ostatnie rozmowy i do samego końca nie było pewności, że uda się je doprowadzić do końca.
20 lat Polski w UE. "Tworzyliśmy historię"
- Ale autentyczne wzruszenie odczuwałem o północy z 30 kwietnia na 1 maja 2004 roku, w tym momencie, kiedy rzeczywiście weszliśmy do Unii. Ja byłem wtedy na moście nad Odrą, łączącym Słubice z Frankfurtem, razem z niemieckim ministrem spraw zagranicznych Joschką Fischerem. Byliśmy otoczeni wieloma, wieloma tysiącami Polaków i Niemców. Tego dnia, tej nocy, zniesiono wszystkie wymogi formalne związane z przekraczaniem granicy - mówił były premier.
REKLAMA
- Ci ludzie się wymieszali, chodzili między sobą, Polacy szli na piwo do Niemiec, Niemcy szli na piwo do Polski. I o 12, kiedy te wszystkie sztuczne ognie poleciały w niebo, my z Joschką rzuciliśmy się sobie w ramiona, zdając sobie sprawę z tego, że my także w tym momencie tworzymy historię. To było zupełnie niezwykle i bardzo wzruszające - opowiadał były premier.
- Szefowa KE o Polsce: dzięki waszemu członkostwu UE zmieniła się na lepsze
- Propozycja prezydenta. Dwa europejskie szczyty w Polsce
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia"
Prowadzi: Paweł Wojewódka
Gość: Włodzimierz Cimoszewicz (b. premier Polski)
Data emisji: 01.05.2024
Godzina emisji: 11.06
REKLAMA
Polskie Radio 24/jmo/wmkor
REKLAMA