Zbrodniarze na trybunie honorowej w Moskwie. Znamienna decyzja Putina

2024-05-09, 15:02

Zbrodniarze na trybunie honorowej w Moskwie. Znamienna decyzja Putina
Defiladę wojskową na Placu Czerwonym przyjmował Władimir Putin, który jest ścigany międzynarodowym listem gończym za zbrodnie wojenne. Foto: PAP/EPA/MAKSIM BLINOV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL

W Moskwie na Paradzie Zwycięstwa obecni byli zbrodniarze wojenni, ścigani przez ukraiński wymiar sprawiedliwości.

Na trybunie honorowej zasiedli też przywódcy państw współpracujących z Rosją w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym: Białorusi, Kirgistanu, Tadżykistanu, Uzbekistanu i Turkmenistanu. Premier Armenii Nikoła Paszynian odmówił udziału w tym przedsięwzięciu.

Defiladę wojskową na Placu Czerwonym przyjmował Władimir Putin, który jest ścigany międzynarodowym listem gończym za zbrodnie wojenne. Obok dyktatora zasiedli na trybunie honorowej oficerowie rosyjskiej armii odpowiedzialni za mordowanie ukraińskich cywilów.

Zbrodniarze wojenni na paradzie w Moskwie

Udało się rozpoznać między innymi starszego porucznika Czałym Czułdum-ooła. To jego oddział w marcu 2022 roku więził 360 mieszkańców wsi Jagodne. Majora Borysa Dudko, którego podwładni okupowali Buczę i kapitana Siergieja Baczerikow, a dowodzącego brygadą osłaniającą w sierpniu 2022 roku odwrót rosyjskiej armii.

Posłuchaj

Defiladę wojskową na Placu Czerwonym przyjmował Władimir Putin, który jest ścigany międzynarodowym listem gończym za zbrodnie wojenne. O szczegółach Maciej Jastrzębski korespondent Polskiego Radia (IAR) 0:38
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

Ekran przy granicy z Rosją

Nie tylko w Moskwie można było oglądać paradę z okazji obchodzonego w Rosji Dnia Zwycięstwa. Tuż przy granicy z Estonią pojawił się duży ekran, na którym pokazywano zdjęcia wojskowych prezentujących się na Placu Czerwonym. Ustawiły go władze rosyjskiego Iwangorodu, miasta znajdującego się tuż przy granicy z Estonią.

Tymczasem w Narwie na ścianie Zamku Hermana zawieszony został dziś olbrzymi transparent z wizerunkiem prezydenta Rosji i napisem "Putin. Zbrodniarz wojenny". Przed rokiem wisiał na murze przez cały tydzień. Tym razem zdecydowano się na to, aby umieszczony był tutaj przez jeden dzień.

Większość mieszkańców Narwy to Rosjanie. Estończycy stanowią tylko niecałe pięć procent społeczności miasta. Leżący naprzeciw miasta Iwangorod był częścią Narwy do 1945 roku. Po II wojnie światowej został włączony do rosyjskiej części ZSRR.

IAR/Maciej Jastrzębski/PR24/kg

Polecane

Wróć do strony głównej