Szczątki dziewczynek na pogorzelisku. Matka trafi do aresztu
40-letnia Monika B. usłyszała zarzut zabójstwa swoich córek. Teraz trafi do aresztu. Zwęglone szczątki ciał dwóch dziewczynek znaleziono na pogorzelisku koło domu.
2024-05-12, 18:17
Rzecznik prokuratury Okręgowej w Tarnowie Mieczysław Sienicki przekazał w niedzielę, że kobieta po wstępnym badaniu lekarskim została umieszczona na oddziale psychiatrycznym tarnowskiego szpitala, gdzie nadal przebywa.
- Prokuratora wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa dwóch córek kobiety - 5-letniej Oliwii i 3-letniej Nadii. Monice B. postawiono zarzut ich zabójstwa - przekazał rzecznik. Ciała dzieci znaleziono w piątek rano w pogorzelisku na jednej z posesji w Woli Szczucińskiej.
- W szpitalu w Tarnowie sąd, przy udziale obrońcy i prokuratura, zastosował areszt tymczasowy wobec Moniki B. na trzy miesiące - poinformował Sienicki w niedzielę.
Makabryczne odkrycie za domem
Według ustaleń śledczych Monika B. zabiła obie córki około godziny 22.00 w czwartek w domu. W trakcie oględzin znaleziono ślady krwi. Po zabójstwie 40-latka rozpaliła ognisko za domem i próbowała spalić zwłoki dzieci. Szczątki ciał zostały w bardzo dużym stopniu zwęglone.
REKLAMA
Policjantów o tragedii zaalarmowała w piątek rano matka Moniki B., która otrzymała od niej niepokojącego SMS-a.
- Wszystkie okoliczności zdarzenia jednoznacznie sugerują, że przyczyną tej tragedii rodzinnej były jednak kwestie związane ze zdrowiem psychicznym tej kobiety - mówił w sobotę Sienicki.
- Podwójne zabójstwo w noc sylwestrową. Po 18 latach Rafał P. został sprowadzony do Polski
- Tragiczny finał sprzeczki podczas libacji alkoholowej. Jest areszt dla podejrzanych o zabójstwo
- Morderstwo w Jagatowie. Podejrzany o zabójstwo żony Rafał Z. usłyszał zarzut
PAP/st
REKLAMA
REKLAMA