Inflacja w drugiej połowie roku może znacznie mocniej wzrosnąć niż się spodziewamy
Inflacja w drugiej połowie roku zacznie rosnąć i na koniec roku może wynieść 4-5 procent. Złoży się na to kilka czynników, uznali goście audycji "Rządów Pieniądza" w PR24: Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej i Marek Zuber z akademii WSB.
2024-06-06, 10:08
- W miesiącach letnich tarcze energetyczne wygasną, ale z drugiej strony trzeba kiedyś je zdjąć i to może spowodować, że wzrosnie nam dodatkowo inflacja o ok 1 pkt proceentowy. Niektórzy podawali, że inflacja może przejściowo nawet wzrosnąć do 8 procent. Moim zdaniem tak nie będzie, dojdziemy gdzieś do 4-5 proc., a na koniec roku będzie to już około 4 procent - powiedział Piotr Soroczyński.
Zdaniem Marka Zubera rośnie presja kosztowa, a dodatkowym obciążeniem są właśnie nośniki energii.
- Widać wyraźne przyspieszenie sprzedaży. Mamy inflację kosztową i inflację popytową i mamy jeszcze efekt bazy. Skąd ma być deflacja w tym roku? (…) Ja się boję, że to może być troszkę większe odbicie niż te 4-4,5 proc. w przypadku inflacji - powiedział Marek Zuber.
Koszty energii już poszły w górę w porównaniu sprzed pandemii a jej wysoka cena wynosi z ze struktury jego produkcji.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania audycji, którą prowadziła Anna Grabowska.
REKLAMA
Posłuchaj
PR24.pl
* * *
Audycja: Rządy pieniądza
REKLAMA
Prowadzący: Anna Grabowska
Goście: Piotr Soroczyński, główny ekonomista KIG i Marek Zuber z akademii WSB.
Data emisji: 06.06.2024
Godzina emisji: 9.08
REKLAMA
REKLAMA