Nowe informacje o stanie zdrowia księżniczki Kate. "Nie wyszłam na prostą"

2024-06-14, 20:50

Nowe informacje o stanie zdrowia księżniczki Kate. "Nie wyszłam na prostą"
Księżna Kate wydała oświadczenie o swoim stanie zdrowia.Foto: PAP/EPA/ANDY RAIN

Catherine, księżniczka Walii, ogłosiła, że wraca do zdrowia i wbrew wcześniejszym zapowiedziom, pojawi się na jutrzejszych uroczystych obchodach oficjalnych urodzin króla Karola III. Przechodząca obecnie chemioterapię członkini brytyjskiej rodziny królewskiej, napisała również na platformie X obszerne oświadczenie. 

Stylowa fotografia: księżniczka Walii otoczona naturą w Windsorze. To ilustracja wiadomości, jaką Kate opublikowała w mediach społecznościowych.

"Robię postępy, ale każdy, kto przechodzi chemioterapię, wie, że są dni dobre i złe. W te ostatnie czujesz się tak słaby i zmęczony, że musisz pozwolić, by ciało odpoczęło" - pisze Catherine. Dodaje jednak, że są też lepsze dni, pełne energii i optymizmu.

"Z przyjemnością będę uczestniczyć w paradzie urodzinowej króla wraz z moją rodziną" - pisze żona następcy tronu. "Dobrze wiem, że nie wyszłam jeszcze na prostą" - zastrzega księżna Kate.

Królewskie urodziny

W sobotę w Londynie odbędą się huczne obchody oficjalnych urodzin króla. Złożą się na nie: musztra paradna Trooping the Colour, parada wzdłuż reprezentacyjnej alei the Mall oraz uroczysty przelot samolotów nad parkiem św. Jakuba i Buckingham Palace. Karol III też zmaga się z nowotworem. Jeszcze do niedawna nie było wiadomo, czy będzie mógł uczestniczyć w obchodach. Teraz już wiemy, że na balkonie pałacu staną i on, i jego synowa.

Tytuł księżniczki Walii (Tywosoges Cymru) istnieje przynajmniej od XIII wieku. Po podboju angielskim na przełomie XIII i XIV wieku król Edward I przekazał tytuł księcia Walii swemu synowi, który potem stał się Edwardem II. Od tego czasu tytuł tradycyjnie przysługuje następcom tronu, a tytuł księżniczki Walii nadawany jest ich żonom. Tytuł "księżna Walii" nie istnieje. Catherine jest księżną Kornwalii i Rothesay.

Czytaj także:

IAR/Adam Dąbrowski/egz

Polecane

Wróć do strony głównej