Liga Narodów siatkarek. Polska - Tajlandia. Ekspresowa wygrana Biało-Czerwonych

2024-06-15, 13:42

Liga Narodów siatkarek. Polska - Tajlandia. Ekspresowa wygrana Biało-Czerwonych
Polki bez problemów pokonały Tajlandię w Lidze Narodów siatkarek. Foto: Maciej Napora/East News

Polskie siatkarki pokonały w Hongkongu Tajlandię 3:0 (25:15, 25:23, 25:17) w kolejnym meczu Ligi Narodów. To dziesiąte zwycięstwo drużyny Stefano Lavariniego, która w niedzielę o godz. 14.30 na zakończenie trzeciego turnieju zmierzy się z Chinami.

Polki praktycznie od początku meczu dominowały na boisku, choć wynik nie do końca odzwierciedlał ich przewagę. A to dlatego, że biało-czerwone, szczególnie w pierwszej części seta, zepsuły sporo serwisów, dając w ten sposób punkty rywalkom za darmo. Przy stanie 11:10 podopieczne Lavariniego zdobyły sześć punktów z rzędu, grając nie tylko skutecznie w ataku, ale też w obronie podbijały ataki rywalek.

Azjatki były bezradne, w walce na siatce też nie miały większych szans, bo wyraźnie ustępowały Polkom warunkami fizycznymi. Pod koniec partii Biało-Czerwone wygrywały różnicą 10 "oczek" (22:12) i oba zespoły mogły już myśleć o kolejnym secie.

A ten był wyjątkowo wyrównany. W polskim zespole ciężar zdobywania punktów na swoje barki wzięła tym razem nie Magdalena Stysiak, lecz Martyna Czyrniańska. 20-letnia przyjmująca nie myliła się w ataku, a po jej asie serwisowym było 13:10 dla Biało-Czerwonych, jednak Tajki nie odpuszczały. Umiejętnie omijały blok i wynik cały czas był "na styku". W końcówce Natalia Mędrzyk nie przyjęła zagrywki i niespodziewanie Azjatki objęły prowadzenie 21:20.

Spokojnie dotychczas obserwujący spotkanie Lavarini ze złości odkopnął w trybuny piłkę, która znalazła się obok jego nogi. Polskie siatkarki najwyraźniej nie chciały już denerwować swojego szkoleniowca. Trzy kolejne akcje wykonały niemal perfekcyjnie i ponownie przejęły kontrolę nad meczem. Przy stanie 23:22 Stysiak popisała się skutecznym blokiem, Azjatki obroniły setbola, ale chwilę później nie miały już szans po "bombie" Stysiak.

Przed trzecią partią Lavarini dokonał kilku zmian, w pierwszej szóstce pojawiły się Katarzyna Wenerska, Malwina Smarzek i Klaudia Alagierska, a swoją szansę otrzymała także druga libero Justyna Łysiak. Te roszady absolutnie nie wpłynęły na grę Biało-Czerwonych - wręcz przeciwnie. Smarzek w tej części spotkania przypominała zawodniczkę, która jeszcze kilka lat temu była liderką reprezentacji i nie wstrzymywała ręki w ataku.

Czyrniańska też utrzymywała wysoki poziom skuteczności (w całym spotkaniu zdobyła 18 punktów) i pojedynek był dość jednostronny. Po serii udanych akcji Smarzek Polki prowadziły już 16:8 i emocje w tym meczu się skończyły.

Polska - Tajlandia 3:0 (25:15, 25:13, 25:17).

Polska: Joanna Wołosz, Magdalena Stysiak, Agnieszka Korneluk, Kamila Witkowska, Martyna Czyrniańska, Natalia Mędrzyk, Aleksandra Szczygłowska (libero) – Malwina Smarzek, Katarzyna Wenerska, Klaudia Alagierska, Justyna Łysiak (libero).

Tajlandia: Guedpard Pornpun, Kokram Pimpichaya, Nuekjang Thatdao, Bamrungsuk Hattaya, Kongyot Ajcharapon, Moksri Chatchu-On, Jidapa Nahuanong (libero) – Pannoy Piyanut (libero), Sooksod Tanacha, Jaisaen Natthanicha, Boonlert Tichakorn, Sinpho Donphon, Srithong Wipawee.

Wyniki sobotnich meczów:

Fukuoka (Japonia)
Kanada - Francja 3:0 (25:14, 25:18, 31:29)
Włochy - USA 3:1 (25:17, 19:25, 25:15, 25:21)
Japonia - Serbia 3:0 (25:22, 25:18, 25:15)
Hongkong
Dominikana - Bułgaria 2:3 (26:24, 23:25, 22:25, 26:24, 13:15)
Polska - Tajlandia 3:0 (25:15, 25:23, 25:17)
Chiny - Turcja 3:2 (21:25, 17:25, 25:21, 25:23, 15:13)
tabela
M Z P sety pkt
1. Brazylia 11 11 0 33-9 31
2. Polska 11 10 1 31-5 30
3. Włochy 11 9 2 29-9 28
4. Japonia 11 8 3 28-13 25
5. Turcja 11 8 3 29-15 25
6. Chiny 11 8 3 26-14 23
7. Kanada 12 7 5 24-19 20
8. USA 11 6 5 24-17 19
9. Holandia 11 6 5 21-18 18
10. Dominikana 12 3 9 15-29 10
11. Serbia 11 3 8 15-26 9
12. Tajlandia 11 3 8 12-29 7
13. Francja 12 2 10 10-32 8
14. Niemcy 11 2 9 11-28 6
15. Korea Płd. 11 2 9 8-30 6
16. Bułgaria 12 2 10 11-34 5

Czytaj także:

red

Polecane

Wróć do strony głównej