Migranci dostaną świadczenia na koszt podatników? Dziemianowicz-Bąk: to niewyobrażalne
- Polska przyjęła migrantów, uchodźców z Ukrainy, a Unia Europejska wciąż, w mojej ocenie, niedostatecznie dostrzega ten ogromny wysiłek - twierdzi ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Zgodnie z dyrektywą azylową, migranci mają otrzymać prawo do świadczeń socjalnych na koszt podatników na terenie każdego państwa Unii.
2024-06-18, 07:38
- Nie jest wyobrażalne to, żeby polscy obywatele, którzy korzystają z systemu pomocy społecznej, byli w jakikolwiek sposób gorzej traktowani – powiedziała w Polsat News Agnieszka Dziemianowicz-Bąk odnosząc się do dyrektywy azylowej. Zapewniła, że rząd rozpoczyna jej w tej sprawie negocjacje.
Dyrektywa, zgodnie z która migranci mają otrzymać prawo do świadczeń socjalnych na koszt podatników, nie weszła jeszcze w życie. - Czas na wdrożenie dyrektywy jest odroczony - przekazała ministra pracy.
"Równość, nie przywileje"
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk została również zapytana, czy wejście w życie dyrektywy oznaczałoby, że świadczenia socjalne dla migrantów w Polsce i Niemczech będą takie same. - Taka sytuacja jest trudna do wyobrażenia - skomentowała ministra.
Jak dodała, chodzi o równe traktowanie migrantów, a nie o przywileje. - Polityka migracyjna musi opierać się także na integracji, także na zabezpieczeniu równego traktowania cudzoziemców, którzy do nas przyjeżdżają, ale równego traktowania, a nie uprzywilejowanego traktowania - oceniła Dziemianowicz-Bąk.
REKLAMA
Jej zdaniem w interesie polskich obywateli jest równe traktowanie migrantów, ale "nie w jakiś szczególnie lepszy sposób".
Warunki będą renegocjowane
Jak zaznaczyła ministra, Polska będzie dążyć do renegocjowania warunków dyrektywy azylowej. - Nie jest wyobrażalne to, żeby polscy obywatele, którzy korzystają z systemu pomocy społecznej, którzy korzystają ze świadczeń, z zasiłku, byli w jakikolwiek sposób gorzej traktowani. Te warunki trzeba renegocjować - wskazała Dziemianowicz-Bąk. - Co najmniej od 13 grudnia, co najmniej od zmiany władzy w Polsce, Polska znowu stała się partnerem do dialogu. Nie obrażamy się na Unię Europejską, ale tam, gdzie ona reprezentuje stanowiska, które są sprzeczne z polską racją stanu, będziemy to głośno mówić - dodała ministra.
Jak przekazała, w sprawie dyrektywy azylowej istnieje przestrzeń do rozmów. - W tej chwili rozpoczynamy rozmowy, rozpoczynamy dialog, rozpoczynamy renegocjacje. Przewiduję, że zarówno ta dyrektywa, jak i inne rozwiązania unijne, mają taką przestrzeń do dialogu - oceniła ministra Dziemianowicz-Bąk.
- Ursula von der Leyen z poparciem Tuska. Jasny komentarz
- Niemcy podrzucają Polsce migrantów. Zdecydowana reakcja SG i MSWiA
- Bez porozumienia w UE ws. obsady stanowisk. "Rozdrażnili ich"
PAP/egz
REKLAMA