Sztandarowa impreza Zielonej Góry zagrożona? "Nie ma pieniędzy"

Winobranie to coroczna impreza organizowana w Zielonej Górze. W tym roku jednak, w związku z organizacją wydarzenia, na jaw wyszły nieprawidłowości w jego finansowaniu w poprzednich latach. Co więcej, jak się okazało, były prezydent Zielonej Góry nie zabezpieczył w budżecie środków na organizację Winobrania w 2024 roku. 

2024-06-21, 18:26

Sztandarowa impreza Zielonej Góry zagrożona? "Nie ma pieniędzy"
W budżecie Zielonej Góry nie zabezpieczono pieniędzy na organizację winobrania w 2024 roku. . Foto: shutterstock/Avillfoto

W piątek w zielonogórskim ratuszu zebrała się Komisja Zdrowia, Kultury i Sportu. Radni pytali dyrektor Zielonogórskiego Ośrodka Kultury o pieniądze na Winobranie. Odpowiedzi nie były jednak dla nich satysfakcjonujące. 

- Nie ma ich - stwierdziła dyrektorka Zielonogórskiego Ośrodka Kultury Agata Miedzińska. 

To zdanie wywołało wśród radnych konsternację. Była ona jeszcze większa po tym, jak dowiedzieli się, w jaki sposób finansowano imprezę w poprzednich latach. 

Jak wyjaśniła dyrektorka Miedzińska, od kilku lat ZOK płacił za organizacje Winobrania ze swoich dochodów uzyskiwanych z prowadzonego projektu unijnego. Nie były one wcześniej budżetowane. Projekt się jednak już skończył.

REKLAMA

Jak dodała, miała pytać byłego prezydenta Janusza Kubickiego o sfinansowanie Winobrania w 2024 roku. 

- Usłyszałam, że mam się nie martwić – powiedziała na komisji Miedzińska. Poinformowała również, że nie ma podpisanych żadnych zobowiązań w związku z Winobraniem.

Radni są w szoku 

Radny Jacek Frątczak nie ukrywał zdziwienia sposobem załatwiana finansowania miejskiej imprezy w ostatnich latach.

- Trzeba się temu dokładnie przyglądnąć, sprawdzić i na pewno to zmienić – powiedział Frątczak.

REKLAMA

Jak dodał, jest dla niego zupełnie niezrozumiałe, że w budżecie nie zabezpieczono pieniędzy na taką imprezę.

Na tym jednak nie koniec. Radni poprzedniej kadencji mieli nie być poinformowani o sposobie finansowania Winobrania. 

Nie mieliśmy o takim finansowaniu imprezy żadnej wiedzy – powiedział niezależny radny Rafał Kasza, który był w klubie prezydenta Kubickiego.

"Potrzeba milion złotych"

Jak przekazała Agata Miedzińska, na organizację Winobrania potrzeba miliona złotych. 

REKLAMA

- To zapewni małą scenę oraz inne imprezy kulturalne. Pieniędzy nie wystarczy jednak na dużą scenę, na której występują gwiazdy – powiedziała Miedzińska.

Na dużą scenę, jej rozstawienie i na gaże gwiazd potrzeba dodatkowo około 1,3 mln zł.

Radni zapewniają, że Winobranie odbędzie się tak, jak co roku. 

- Jest deklaracja prezydenta Zielonej Góry dotycząca miliona złotych na organizację Winobrania - powiedział radny Jacek Frątczak.

REKLAMA

Jak dodał, "Winobranie odbędzie się w takiej formie jak zawsze. To ważna i sztandarowa dla mieszkańców impreza. I nie jest powiedziane, że nie będzie dużej sceny, ale faktycznie na dziś w budżecie tych pieniędzy nie ma".

To niejedyny problem

Podobny problem dotyczy miejskiego kąpieliska H2Ochla. Kompleks z basenami i zjeżdżalniami został wybudowany za około 100 mln zł. W budżecie nie zabezpieczono jednak pieniędzy na funkcjonowanie obiektu. Okazało się, że w miejskiej kasie nie było pieniędzy nawet na jego otwarcie.

Czytaj także:

PAP/egz/wmkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej