Próba zamachu stanu w Boliwii. Zbuntowany generał został aresztowany, żołnierze się wycofali

Nieudana próba zamachu stanu w Boliwii. Przez kilka godzin żołnierze pod wodzą generała Juana Jose Zunigi zajmowali centralny plac w stolicy kraju - La Paz, na którym znajdują się pałac prezydencki i kongres. 

2024-06-27, 06:41

Próba zamachu stanu w Boliwii. Zbuntowany generał został aresztowany, żołnierze się wycofali
Boliwia. Nieudana próba zamachu stanu pod dowództwem byłego szefa armii . Foto: PAP/EPA/Luis Gandarillas

Wokół budynków władz rozmieszczono żołnierzy i czołgi. Doszło także do próby zniszczenia drzwi do pałacu prezydenckiego. Według najnowszych informacji, żołnierze dowodzeni przez generała wycofali się.

Lokalne media przekazały, że generał Zuniga został aresztowany.

Boliwijskie władze zapowiedziały wszczęcie śledztwa przeciw przywódcom buntu.

Bunt w Boliwii. Generał Zuniga: trzeba uchronić kraj

Lewicowy prezydent Luis Arce, który dwa dni temu pozbawił Zunigę stanowiska głównodowodzącego boliwijskiej armii, nazwał jego działania zamachem stanu i zaapelował o wsparcie do międzynarodowej społeczności. Zażądał również demobilizacji posłusznych Zunidze oddziałów. Zbuntowany generał z kolei oświadczył, że celem jego działań jest zmiana rządu w Boliwii, aby uchronić kraj od dalszego - jego zdaniem - pogrążania się w kryzysie.

REKLAMA

Juan Jose Zuniga został zdymisjonowany za krytykę działań byłego prezydenta Boliwii Evo Moralesa - obecnie szefa partii socjalistycznej, z której wywodzi się także prezydent Arce. Morales zapowiedział, że zamierza ponownie w przyszłym roku ubiegać się o stanowisko prezydenta. Zuniga zagroził, że zablokuje te starania.

Próba zamachu stanu w Boliwii. "Nadzwyczajna sytuacja"

Przedstawiciel Boliwii w Organizacji Państw Amerykańskich Hector Arce zaalarmował społeczność międzynarodową o "nadzwyczajnej sytuacji" przed siedzibą rządu. Arce poinformował, że "niektóre oddziały boliwijskiej armii wdarły się na Plac Murillo i "otoczyły" siedzibę boliwijskiej władzy wykonawczej".

- Jest to sytuacja nadzwyczajna. Nie mieliśmy w Ameryce Łacińskiej od 40 lat wojskowych zamachów stanu i wnoszę o potraktowanie tej sprawy przez Organizację Państw Amerykańskich z całą odpowiedzialnością w imię obrony demokracji - apelował przedstawiciel Boliwii.

Eksperci: zwycięstwo, którego rząd tego potrzebował

Udaremnienie wojskowego zamachu stanu dało prezydentowi Boliwii Luisowi Arcemu zwycięstwo, którego bardzo potrzebował w obliczu trudności gospodarczych i niezadowolenia społecznego - oceniają cytowani przez agencję Bloomberg eksperci.

REKLAMA

Próba zamachu stanu "pokazuje niezadowolenie z sytuacji gospodarczej, ale Zuniga nie otrzymał żadnego wsparcia ze strony ludności" - uważa Alberto Bonadona, ekonomista wykładający na Universidad Mayor de San Andres w La Paz.

Kierują think tankiem Andyjska Sieć Informacji Kathryn Ledebur uważa, że wydarzenia w Boliwii "dodatkowo osłabiły kruchą już demokrację" w latynoskim państwie.

Amerykańskie władze oświadczyły, że uważnie śledzą sytuację w Boliwii i wezwały do spokoju i powściągliwości. Próbę zamachu stanu potępiły też kraje regionu, takie jak Meksyk, Peru i Honduras, a także Unia Europejska.

Czytaj także:

ms/IAR, PAP


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej