Joe Biden zabrał głos po debacie. Mówi, co zamierza
Prezydent Joe Biden przyznał, że debata prezydencka nie poszła mu dobrze, ale wyraził przekonanie, że wygra wybory. W pełnym wigoru wystąpieniu zapewnił, że jest zdolny do sprawowania urzędu i stwierdził, że prezydentura Donalda Trumpa stanowi zagrożenie dla amerykańskiej demokracji i pokoju na świecie.
2024-06-28, 21:33
- Wiem, że nie jestem młodym człowiekiem. To oczywiste - mówił Joe Biden podczas wiecu w Karolinie Północnej.
Prezydent USA był dynamiczny i pełen energii, co kontrastowało ze słabym występem w pojedynku z Donaldem Trumpem. - Nie poruszam się tak sprawnie, jak kiedyś, nie mówię tak płynnie, jak kiedyś i nie debatuję tak dobrze, jak kiedyś. Ale wiem, jak mówić prawdę - mówił.
Posłuchaj
Po nokaucie należy się podnieść
Joe Biden nie dał żadnej przesłanki o możliwym wycofaniu się z kandydowania w wyborach. - Tak, jak wielu Amerykanów, wiem, że po nokaucie należy się podnieść - dodał.
Prezydent Biden krytykował Donalda Trumpa za mówienie nieprawdy i uginanie się przed Władimirem Putinem i innymi dyktatorami. Powiedział też, że jego rywal nie ma żadnych zasad moralnych i stanowi zagrożenie dla amerykańskiej demokracji. Wyraził przekonanie, że wygra listopadowe wybory prezydenckie.
REKLAMA
- Biden z Trumpem idą łeb w łeb. Takiego wyścigu nie było od 20 lat
- Rosyjska propaganda już powiela wywiad Trumpa. Narracja zgodna ze słowami Putina
- Trump zerwie porozumienie z Ukrainą? "Przywódcy mogą się zmienić"
IAR/Marek Wałkuski/kg
REKLAMA