Chińskie "elektryki" z tymczasowymi cłami. Jest decyzja KE

Komisja Europejska zdecydowała, że od piątku na chińskie samochody elektryczne zostaną nałożone tymczasowe cła. Co więcej - jest duże prawdopodobieństwo, że jesienią tego roku UE może wprowadzić te taryfy na stałe. Ruch Brukseli ma związek z nieuczciwym subsydiowaniem tego sektora przez Pekin. 

2024-07-04, 12:30

Chińskie "elektryki" z tymczasowymi cłami. Jest decyzja KE
Fabryka samochodów elektrycznych w Xi'an w Chinach. Foto: Xinhua News/East News

Komisja Europejska nakłada wyższe stawki celne na auta elektryczne z Chin. Różnicą się one w zależności od marki i wahają od 17,4 procent do 37,6 procent. Wejdą one w życie jutro i będą obowiązywać na razie przez cztery miesiące. Powodem są - jak tłumaczy Bruksela - nielegalne dotacje państwowe do chińskich pojazdów elektrycznych.

Posłuchaj

KE nakłada wyższe cła na auta elektryczne z Chin (IAR) 0:48
+
Dodaj do playlisty

Dotowane pożyczki, czy ulgi podatkowe doprowadzają do dumpingu cenowego, co wpływa negatywnie na konkurencję na rynku i unijnych producentów. Komisja Europejska rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie jesienią ubiegłego roku. Jest ono szczegółowo opisane, wraz z decyzją, na ponad dwustu stronach.

Według unijnych ekspertów, to jedno z najobszerniejszych uzasadnień jakie kiedykolwiek w historii opublikowała Komisja.

Czy Niemcy zbiorą większość przeciwko cłom?

Po czterech miesiącach, jeśli rozmowy z Chinami nie przyniosą rezultatu, wejdą w życie cła ostateczne, już na 5 lat. Chyba, że większość krajów sprzeciwi się tej decyzji. Prawdą jest natomiast, że cła na chińskie elektryki nie wszystkim podobają się w Unii.

REKLAMA

Na czele niezadowolonych stoją Niemcy. Nie jest jednak pewne, czy zdołają zebrać większość krajów, by decyzję Komisji odrzucić.

Czytaj także:

IAR/Beata Płomecka/WR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej