Chińskie "elektryki" z tymczasowymi cłami. Jest decyzja KE
Komisja Europejska zdecydowała, że od piątku na chińskie samochody elektryczne zostaną nałożone tymczasowe cła. Co więcej - jest duże prawdopodobieństwo, że jesienią tego roku UE może wprowadzić te taryfy na stałe. Ruch Brukseli ma związek z nieuczciwym subsydiowaniem tego sektora przez Pekin.
2024-07-04, 12:30
Komisja Europejska nakłada wyższe stawki celne na auta elektryczne z Chin. Różnicą się one w zależności od marki i wahają od 17,4 procent do 37,6 procent. Wejdą one w życie jutro i będą obowiązywać na razie przez cztery miesiące. Powodem są - jak tłumaczy Bruksela - nielegalne dotacje państwowe do chińskich pojazdów elektrycznych.
Posłuchaj
Dotowane pożyczki, czy ulgi podatkowe doprowadzają do dumpingu cenowego, co wpływa negatywnie na konkurencję na rynku i unijnych producentów. Komisja Europejska rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie jesienią ubiegłego roku. Jest ono szczegółowo opisane, wraz z decyzją, na ponad dwustu stronach.
Według unijnych ekspertów, to jedno z najobszerniejszych uzasadnień jakie kiedykolwiek w historii opublikowała Komisja.
Czy Niemcy zbiorą większość przeciwko cłom?
Po czterech miesiącach, jeśli rozmowy z Chinami nie przyniosą rezultatu, wejdą w życie cła ostateczne, już na 5 lat. Chyba, że większość krajów sprzeciwi się tej decyzji. Prawdą jest natomiast, że cła na chińskie elektryki nie wszystkim podobają się w Unii.
REKLAMA
Na czele niezadowolonych stoją Niemcy. Nie jest jednak pewne, czy zdołają zebrać większość krajów, by decyzję Komisji odrzucić.
- Niepokojące doniesienia z Chin. Chodzi o wsparcie dla Rosji
- Facebook i Instagram łamią unijne prawo. "Wymuszanie zgody na unikanie reklam"
IAR/Beata Płomecka/WR
REKLAMA