Bułgaria w ogniu. Płoną całe miejscowości
Długotrwałe upały spowodowały duże pożary w kilku regionach w całej Bułgarii. Szusza i utrzymująca się temperatura przekraczająca 40 st. C nie ułatwia walki z żywiołem. Z powodu ognia po raz kolejny zamknięto autostradę Hemus w pobliżu Warny. Najgorsza sytuacja jest w górach Sakar, gdzie spłonęło ponad już 10 tys. hektarów lasów i pól.
2024-07-15, 20:19
W masywie Sakar na granicy z Turcją na południowym wschodzie kraju ogień przedostał się do przynajmniej siedmiu wiosek, spłonęły domy i pożywienie dla hodowanych tam zwierząt. Kilka osób zostało rannych. Według straży pożarnej istnieje niebezpieczeństwo dostania się ognia przez granicę do Turcji.
Z Macedonii Płn. pożar rozprzestrzenił się na południowo-zachodnią część Bułgarii niedaleko miasta Petricz.
Płonące lasy, zamknięta autostrada, trudności w pracy lotniska
W poniedziałek 15.07 po południu znów zamknięto po raz kolejny autostradę Hemus niedaleko czarnomorskiego portu Warna. Gęste kłęby dymu utrudniały widoczność i nie pozwalały na bezpieczną jazdę. Utrudniona była również praca lotniska, które na razie wciąż jest otwarte.
Duże obszary lasów i pól płoną także na północ od Płowdiwu.
REKLAMA
Wojsko pomaga gasić ogień
W walce z ogniem oprócz straży pożarnej uczestniczą wojsko, ochotnicy i miejscowi mieszkańcy. Wojsko wysłało ciężki sprzęt i śmigłowce. Służby podają, że w ciągu ostatniej doby ugaszono łącznie 228 pożarów. Bardzo poważne szkody spowodowało 47 z nich, w tym 14 - w budynkach przemysłowych i mieszkalnych. W ponad 180 spłonęły głównie suche trawy, pola i krzaki.
Według prognoz pod koniec tygodnia temperatury spadną o kilka stopni, po czym ponownie nastąpią upały.
- Pożary pustoszą Macedonię Płn. Tylko pod górą Serta spłonęło ponad 100 hektarów lasu
- Miał być raj, było piekło. Polacy opisują, co przeżyli na Kos
PAP/bnr.bg/st
REKLAMA
REKLAMA