Polacy pokochali jazdę na rowerze. Wyprzedzają nas tylko Holendrzy

Jak wynika z danych Eurostatu, na które powołuje się "Puls Biznesu" w najnowszym wydaniu, Polska jest piątym co do wielkości producentem rowerów w Unii. Ostatnie informacje z 2022 r. wskazują, że w naszym kraju wyprodukowano 1,04 mln jednośladów spośród ok. 15 mln ogółu unijnego przemysłu w tej branży. Oznacza to, że z polskich fabryk wyjechało 7 proc. całej unijnej produkcji.

Analizy firmy Statista wskazują, że nasz rodzimy rynek rowerowy w 2023 roku wart był w 1,27 mln dolarów. Mimo spadku do wartości ok. 1,21 mln dolarów, eksperci przewidują, że kolejne lata będą bardziej korzystne. "Polski rynek będzie rósł, choć niezbyt mocno - o ok. 1,24 proc. rocznie. W efekcie jego wartość w 2029 r. powinna sięgnąć 1,34 mld dolarów" - podał "Puls Biznesu".

Jesteśmy zaraz za Holendrami

W publikacji "PB" zaznaczono także, że "Polacy należą do najgorętszych miłośników dwóch kółek na kontynencie". Powołano się na badania, z których wynika, że 36 proc. Polaków deklaruje, że porusza się jednośladem co najmniej dwa razy w tygodniu. Na czele tego zestawienia są Holendrzy, z których ponad połowa (53 proc.) korzysta z tego środka transportu. Za nimi znaleźli się Niemcy (34 proc.), Szwedzi (30 proc.) i Francuzi (20 proc.).

Jak podała gazeta, część z nas woli pedałować na wynajętym rowerze i nie każdy decyduje się na zakup swojego pojazdu. Czynnikiem, który znacząco na to wpływa jest cena. Według danych firmy Statista w 2023 r. przeciętna cena roweru w Polsce stanowiła równowartość 980 dolarów (ponad 3800 zł - red.), a w tym wzrośnie do 1040 dolarów (ponad 4 tys. zł). Polskie Stowarzyszenie Rowerowe w badaniu zapytało przedstawicieli salonów rowerowych, że kluczowym czynnikiem (91 proc.) decydującym o zakupie roweru jest jego cena.

• Mazowsze: powstanie ponad tysiąc kilometrów tras rowerowych
• "Wakacje za grosze". Jak zaplanować wyprawę trasą Green Velo?
• Miasto dla pieszych czy samochodów? Wyzwania komunikacyjne metropolii

PAP/st