Sensacyjny sondaż w USA. Trump jednak w opałach?

We wspomnianym sondażu, który został przeprowadzonym na grupie 1241 dorosłych Amerykanów wiceprezydent Kamala Harris uzyskała 44 proc. poparcia, a Donald Trump 42 proc. 

Choć, jak podkreśla Reuters, przewaga mieści się w granicach błędu statystycznego wynoszącego 3 pkt. procentowe, to jednak prowadzenie Harris w sondażach jest swego rodzaju sensacją. Sam Donald Trump mówił po wycofaniu się Joe Bidena, że Kamala Harris będzie dla niego łatwiejszą przeciwniczką niż obecnie urzędujący prezydent. 

We wcześniejszym sondażu przeprowadzonym w dniach 15-16 lipca, Harris i Trump zanotowali takie samo poparcie - 44 proc. W poprzednim badaniu były prezydent prowadził różnicą 1 pkt. procentowego.

"Jest mocna psychicznie"

Niewątpliwie atutem Kamali Harris jest jej wiek. Wiceprezydent ma 59 lat, więc jest znacznie młodsza od 81-letniego Joe Bidena. Wydaje się to mieć odzwierciedlenie w sondażowych wynikach. 

Reuters zresztą zapytał amerykańskich wyborców, czy zgadzają się ze stwierdzeniem, że Kamala Harris jest "mocna psychicznie i potrafił radzić sobie z wyzwaniami". Twierdząco odpowiedziało 56 proc. ankietowanych. Tak samo 78-letniego Donalda Trumpa określiło 49 proc., a Joe Bidena jedynie 22 proc. ankietowanych. 

Kennedy zapewnia większe poparcie

Reuters przeprowadził jeszcze jeden eksperyment. Przedstawił wyborcom hipotetyczną sytuację, w której na karcie do głosowania znalazło się nazwisko niezależnego kandydata na prezydenta Roberta F. Kennedy'ego Jr.

Wówczas przewaga Kamali Harris nad Donaldem Trumpem wzrosła jeszcze bardziej. Wiceprezydent zanotowała wynik 42 proc., a kandydat republikanów 38 proc. 

• Zamach na Trumpa. Szefowa Secret Service podała się do dymisji
• Wybory w USA. Szejna: musimy być przygotowani na współpracę z każdą administracją
• Wybory w USA. Wipler: start przeciwko Trumpowi to akt bohaterstwa

IAR/PAP/egz