Niemiecki sąd nie miał litości. Polka Ewa P. skazana na dożywocie

2024-07-24, 21:28

Niemiecki sąd nie miał litości. Polka Ewa P. skazana na dożywocie
Miejsce wypadku w Barsinghausen, za którego spowodowanie usłyszała wyrok Ewa P. . Foto: Frank Tunnat/dpa/PAP

40-letnia Polka Ewa P. została skazana przez niemiecki sąd na dożywocie. Kobieta podczas nielegalnego wyścigu w Barsinghausen w 2022 r. spowodowała wypadek, w którym zginęło dwoje dzieci. Sprawa odbiła się za Odrą szerokim echem.

Sąd Okręgowy w Hanowerze skazał Ewę P. na dożywocie za dwa morderstwa, usiłowanie morderstwa, ciężkie uszkodzenie ciała i nielegalny wyścig samochodowy. Wyrok usłyszał też mężczyzna, który brał udział w wyścigu. Marco S. spędzi za kratkami cztery lata. 

Tragiczny w skutkach wyścig miał miejsce w 2022 r. w Barsinghausen (Dolna Saksonia). Ewa P. jechała z prędkością 180 km/h w miejscu, gdzie było ograniczenie do 70 km/h. W momencie, gdy kobieta próbowała wyprzedzić drugi pojazd biorący udział w wyścigu, uderzyła w auto, którym podróżowała para z synami.

Rodzice przeżyli zderzenie. Dzieci nie miały tyle szczęścia. Jeden z chłopców zginął na miejscu, drugi po przewiezieniu do szpitala.

Za drugim razem sąd był surowszy dla Ewy P.

Sąd zajął się sprawą Ewy P. drugi raz. W pierwszym procesie Polka i Marco S. usłyszeli zarzut morderstwa, ale ostatecznie zostali skazani jedynie za udział w nielegalnym wyścigu. Kobieta usłyszała wyrok sześciu lat więzienia, a mężczyzna czterech.

REKLAMA

Jednak w następstwie apelacji Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe uchylił jej wyrok.

Czytaj także:

Polsat News/WR/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej