"Ostatnia Wieczerza" i ścięta głowa królowej. Kontrowersje podczas ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu
2024-07-27, 11:50
- Ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich bardzo podobała się paryżanom - stwierdził w PR24 Stefan Foltzer, korespondent Polskiego Radia. Dziennikarz dodał, że podczas ceremonii nie zabrakło jednak kontrowersji. - Najwięcej negatywnych opinii wywołał pastisz "Ostatniej Wieczerzy" z transwestytami na barce - mówił.
Stefan Foltzer, tłumaczył, że ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich we Francji była stworzona przez paryżan dla paryżan. - To był pokaz nowoczesnego, otwartego, różnorodnego Paryża i te wszystkie wartości wzięły górę nad tradycją - mówił korespondent Polskiego Radia we Francji.
- Były różne formy nowoczesnego tańca, łamanie stereotypów, jak piosenkarka Aya Nakamura przed Akademią Francuską w otoczeniu Gwardii Republikańskiej, która grała jej muzykę. Były też mocne przesłania feministyczne czy pro LGBT. Był bardzo silny, postępowy przekaz w tym widowisku - wyliczał.
Jak mówił, podczas ceremonii pojawiło się też wiele postaci wywodzących się z francuskiej imigracji. - Zresztą twórcy tego spektaklu nie kryli się z tym, że chodziło im o promowanie takiej globalnej mieszanki ras - zauważył. Dodał, że była to uroczystość stworzona przez paryskie elity dla paryskich elit.
Rozmówca PR 24 podkreślił jednak, że nie wszyscy podzielają entuzjazm francuskich gazet, w których pojawiały się pozytywne komentarze dotyczące tego wydarzenia.
REKLAMA
Pastisz Ostatniej Wieczerzy
- Najwięcej negatywnych opinii wywołał pastisz "Ostatniej Wieczerzy" z transwestytami na barce. Po tej scenie w mediach społecznościowych pojawiło się takie hasło: "To nie jest Francja" (Ce n'est pas la France - red.) - zaznaczył.
Dodał, że bardzo wielu polityków i komentatorów podawało dalej to hasło. - Było to też krytykowane przez środowiska katolickie, które domagały się wręcz przeprosin ze strony organizatorów igrzysk - zauważył.
Jak mówił Stefan Foltzer, w wielu fragmentach tej ceremonii zakpiono też z francuskiej historii i kultury. - Były różne aluzje polityczne, niekoniecznie zrozumiałe też dla obcokrajowców - podkreślił. Taką sceną było przedstawienie w karykaturalny sposób Marii Antoniny, która trzymała w rękach własną ściętą głowę i śpiewała rewolucyjną piosenkę.
Posłuchaj
REKLAMA
* * *
Audycja: Temat dnia
Prowadzi: Paweł Zieliński
Gość: Stefan Foltzer (korespondent Polskiego Radia w Paryżu)
Data emisji: 27.07.2024
Godzina emisji: 09.33
pkur
REKLAMA