Zełenski zaprezentuje plan pokojowy. Koziej: reakcja na warunki Rosji
- Wołodymyr Zełenski chce przedstawić światu naturalne warunki pokoju, do których należy dążyć. W opozycji do tego, co przedstawia Władimir Putin, który domaga się, żeby Ukraina oddała Rosji część terytorium, zrezygnowała z członkostwa w NATO i pozbyła się swojego prezydenta. De facto są to warunki bezwzględnej kapitulacji, przedstawiane jednocześnie na Zachodzie jako chęć zakończenia wojny - mówił w Polskim Radiu 24 były szef BBN Stanisław Koziej.
2024-07-29, 12:02
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że przedstawi szczegółowy plan sprawiedliwego zakończenia wojny. Dodał, że powinien on zostać opracowany do końca listopada tego roku.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 należy to traktować jako próbę politycznego manewru. - Przeniesienia problemu z pola militarnego, gdzie trwa pat, obydwie strony wzajemnie się blokują. Natomiast w polityce pojawiła się niepewność dotycząca stanowiska USA ws. wojny w Ukrainie po wyborach prezydenckich. Wiele zamieszania wprowadza ich potencjalny zwycięzca Donald Trump. Z kolei Władimir Putni zastrasza i zniechęca Zachód do wspierania Ukrainy. Zełenski szuka szansy na polu politycznym. Chce pokazać Zachodowi, że zależy mu na zakończeniu wojny i pokoju - powiedział Stanisław Koziej.
Propozycja Rosji to "warunki bezwzględnej kapitulacji"
W połowie czerwca w Szwajcarii odbył się szczyt pokojowy w sprawie rosyjskiej inwazji w Ukrainie. Przyjechało ponad 100 delegacji z różnych krajów i organizacji. Kijów chce, aby przed końcem roku odbył się drugi szczyt pokojowy - tym razem w Arabii Saudyjskiej. - Zełenski chce przedstawić światu naturalne warunki pokoju, do których należy dążyć. W opozycji do tego, co przedstawia Putin, który domaga się, żeby Ukraina oddała Rosji cześć terytorium, zrezygnowała z członkostwa w NATO i pozbyła się swojego prezydenta. De facto są to warunki bezwzględnej kapitulacji, przedstawiane jednocześnie na Zachodzie jako chęć zakończenia wojny. Zełenski musiał na to zareagować, postąpił właściwie - tłumaczył były szef BBN.
Posłuchaj
- Z jednej strony jest presja rosyjska na Zachód. Trzeba się tym kłamstwom przeciwstawić. Z drugiej strony trzeba wywierać presję na Rosję. Rosji udaje się znajdować zrozumienie na świecie. Tworzy wrażenie istnienia koalicji, która szuka rozwiązania ws. wojny - dodał.
REKLAMA
Rosyjskie warunki
O negocjacjach z Ukrainą Federacja Rosyjska mówi już od jakiegoś czasu. W czerwcu Władimir Putin mówił, że aby do takich rozmów mogło dojść, Kijów musiałby zrezygnować z ubiegania się o przystąpienie do Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz Unii Europejskiej. Warunkiem stawianym przez stronę rosyjską jest również wycofanie się ukraińskich wojsk z okupowanych przez Rosję "nowych regionów Federacji". Ostatnio rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja będzie gotowa do negocjacji z Ukrainą, jeśli Wołodymyr Zełenski przestanie być prezydentem.
***
Audycja: Temat dnia
Prowadząca: Małgorzata Żochowska
REKLAMA
Gość: Stanisław Koziej (były szef BBN)
Data emisji: 29.07.2024
Godzina emisji: 9.33
PR24
REKLAMA
kmp
REKLAMA