Ukraina zajmuje kolejne terytoria Rosji. Popłoch i ewakuacja, ofensywa przyspiesza
Wojska Ukrainy gromadzą siły, a rosyjskie władze przeprowadzają ewakuację z przygranicznych obwodów. "A to za co"? - relacjonuje propaganda Kremla reakcje ewakuowanych Rosjan. Tymczasem wzięci do niewoli w rosyjscy wojskowi mówią, że posłano ich na front bez przeszkolenia. Według ekspertów Rosja obawia się, że ofensywa Ukrainy obejmie kolejny obwód.
Agnieszka Kamińska
2024-08-12, 19:00
Wojska ukraińskie posuwają się do przodu i okopują się
Ukraiński sprzęt wojskowy został zlokalizowany we wsi Giry w rejonie biełowskim obwodu kurskiego, około 30 km na południowy wschód od miasta Sudża. Wideo opublikowane przez rosyjską stronę geolokalizowali dziennikarze Radia Swoboda.
Według ekspertów wojska ukraińskie, urządzając krótkie wypady, posuwają się nieco w głąb Rosji. Źródła rosyjskie twierdzą, że sytuacja jest ustabilizowana.
W piątek ISW szacował, że ukraińskie wojska posunęły się w głąb Federacji Rosyjskiej na odległość 30 km. Po południu w poniedziałek głównodowodzący ukraińskiej armii generał Ołeksandr Syrski przekazał, że Ukraina kontroluje koło 1000 kilometrów kwadratowych terytorium Federacji Rosyjskiej.
REKLAMA
Jak zauważa Instytut Studiów nad Wojną, rosyjscy urzędnicy przyznali, że "mobilne grupy ukraińskie wkroczyły na teren rejonu biełowskiego w obwodzie kurskim w nocy z 10 na 11 sierpnia na odległość ponad 25 km, jednak nie ma żadnych przesłanek, że grupy te nadal tam przebywają lub że siły ukraińskie działają poza bezpośrednim obszarem przygranicznym w rejonie biełowskim".
Ukraina gromadzi oddziały "z białym trójkątem"
Według doniesień m.in. rosyjskich blogerów prowojennych ukraińskie wojska zaczęły okopywać się w obwodzie kurskim. Pisze o tym także m.in. Forbes, zaznaczając, że oznacza to, iż zamierzają pozostać tam na dłużej.
W weekend agencja AFP napisała o "dziesiątkach" pojazdów opancerzonych w obwodzie sumskim.
REKLAMA
Dodano, że maszyny ukraińskie używane do walk na terytorium Rosji są oznakowane białym trójkątem.
Rosyjskie źródła wskazywały, że Ukraina skierowała około tysiąca żołnierzy do walki w obwodzie kurskim. Jednak eksperci twierdzą, że jest ich więcej.
Według doniesień medialnych Ukraina wzięła do niewoli dziesiątki rosyjskich żołnierzy.
W Rosji ewakuacja mieszkańców
W poniedziałek, w związku z postępem ofensywy Ukrainy, Rosja zarządziła ewakuację mieszkańców z kolejnych rejonów obwodów biełgorodzkiego i kurskiego.
REKLAMA
Szef rejonu biełowskiego w obwodzie kurskim Nikołaj Wołobujew także wezwał mieszkańców do ewakuacji.
Według mediów tylko do soboty w obwodzie kurskim ewakuacji podlegało 76 tys. osób. Działania ukraińskich wojsk trwają, przypomnijmy, od 6 sierpnia.
Posłuchaj
Władze rosyjskie wprowadziły w piątek wieczorem 9 sierpnia "stan operacji antyterrorystycznej" w obwodach kurskim, biełgorodzkim i briańskim, graniczących z Ukrainą.
REKLAMA
Daje on m.in. możliwość przymusowego przemieszczenia mieszkańców, stosowania podsłuchów telefonicznych, blokad tras transportowych.
Media prokremlowskie nadają reportaże z ewakuacji mieszkańców. Niektórzy zachowują się, jakby nie wiedzieli, że Rosja prowadzi agresywną wojnę i nie uznaje istnienia ukraińskiego narodu. "A to za co, co my im zrobiliśmy?" - to jedna z reakcji, pokazywanych w propagandowej telewizji reżimowej Moskwy.
Co się działo do tej pory? Na początku nikt się nie orientował, co się dzieje
Niespodziewana ofensywa ukraińskich oddziałów na terenie Rosji trwa od 6 sierpnia. Na początku pojawiły się informacje o działaniach Ukrainy w obwodzie kurskim. Na przykład rosyjscy blogerzy prowojenni pisali wtedy, że Ukraina próbuje "włamać się" w granice Rosji. Kolejnego dnia, 7 sierpnia, pisali już, że tam się umacnia. Wówczas Władimir Putina oznajmił, że ma miejsce "prowokacja".
W piątek 9 sierpnia rosyjski dyktator zwołał już drugie w tym tygodnie nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Rosji. P.o. gubernator Aleksiej Smirnow już wcześniej wprowadził stan nadzwyczajny w swoim, przygranicznym obwodzie.
REKLAMA
Zajęcie miasta Sudża i przepompowni gazu
Ministerstwo obrony Rosji dwa dni po rozpoczęciu ofensywy, w czwartek 8 sierpnia, napisało, że ściągnęło rezerwy do obwodu kurskiego i ostrzeliwało siły zbrojne Ukrainy, wykorzystując lotnictwo.
W piątek 9 sierpnia rosyjskie MON pośrednio przyznało, że ukraińskie oddziały dotarły co najmniej do Sudży. W swoim komunikacie napisali, że "wyrządzili szkody ogniowe" personelowi i wyposażeniu ukraińskich bojowników w pobliżu osiedli Darjine, Gogoliwka, Milowyj w obwodzie sudżanskim, na zachodnich obrzeżach Sudży, a także w okolicy Mikilskiego w rejonie kurczatowskim.
Fakt, że wojska ukraińskie 9 sierpnia znajdowały się w okolicy Sudży, potwierdza nagranie, na którym ukraińscy żołnierze twierdzą, że kontrolują węzeł gazowy, przepompownię w Sudży. Wskazano na nim, że należący do Gazpromu obiekt kontrolowany jest przez żołnierzy 61. samodzielnej brygady zmechanizowanej.
Elektrownia jądrowa
W obwodzie kurskim w odległości 70 km od Sudży, gdzie ukraińskie wojska dotarły już w piątek, znajduje się elektrownia jądrowa Kursk.
REKLAMA
Tymczasem w niedzielę wieczorem prezydent Ukrainy Władimir Zełenski przekazał, że "Rosjanie wzniecili pożar" na terenie okupowanej przez Rosję elektrowni jądrowej w Zaporożu. Rosja twierdziła, że pożar został wywołany przez ukraiński ostrzał. Miało dojść do niego w chłodni kominowej. https://polskieradio24.pl/artykul/3413164,pozar-elektrowni-atomowej-w-zaporozu-jaki-jest-poziom-promieniowania
Białoruś: doniesienia o dronach i wojska przy granicy białoruskiej
W weekend białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że białoruskie siły obrony powietrznej zniszczyły w piątek nad terytorium kraju kilka celów - najprawdopodobniej dronów, wystrzelonych z Ukrainy. Jednak Kijów nie potwierdził tego.
MON Białorusi poinformował o skierowaniu dodatkowego sprzętu wojskowego na granicę z Ukrainą, jednak służby ukraińskie nie potwierdzają, jakoby na granicy z Białorusią gromadziły się jej oddziały.
Straty osobowe: rozbity i spalony konwój
Na portalu Deepstate 9 sierpnia opublikowano wideo, które ma przedstawiać rozbity konwój rosyjskich rezerw we wsi Żowtniewo oraz straty osobowe personelu. Na filmie widoczny jest rząd porzuconych spalonych ciężarówek wojskowych. Kierowca, autor filmu, mówi, że w pojazdach są zwęglone ciała.
W nocy z 8 na 9 sierpnia opublikowano również filmy przedstawiające pożar samochodów, zapewne tego konwoju, w obwodzie rilskim, gdzie znajduje się ta wieś - pisze "Ukraińska Prawda". Film nakręcił jeden z kierowców.
REKLAMA
Spadają helikoptery
7 sierpnia informowano o tym, że ukraiński dron uderzył w locie rosyjski śmigłowiec nad obwodem kurskim. To pierwsze takie nagranie w historii - zaznaczono.
Deepstate już 6 sierpnia pokazywał zdjęcia płonącego helikoptera i dwóch celnie trafionych czołgów rosyjskich.
Teraz wiadomo o kolejnym zestrzelonym nad obwodem kurskim helikopterze. To również dzieło Centrum Operacji Specjalnych A Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
Oficjalne informacje o ukraińskiej ofensywie
Strona ukraińska początkowo nie informowała oficjalnie o ofensywie w Rosji. Prezydent Wołodymyr Zełenski w orędziu 10 sierpnia w sobotę po raz pierwszy przyznał, że wojna przenosi się "na terytorium agresora". Jak mówił, tego dnia dowódca sił zbrojnych Ołeksandr Syrskij "kilkukrotnie meldował m.in. ws. zepchnięcia wojny na terytorium agresora". Dodał, że Ukraina bardzo liczy na decyzje ws. (broni) "dalekiego zasięgu" - "ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji". "Liczymy na silne decyzje, które przybliżą sprawiedliwy pokój" - dodał prezydent Ukrainy.
REKLAMA
***
Zebrała Agnieszka Kamińska, polskieradio24.pl/wmkor
Na podstawie: IAR, PAP, polskieradio24.pl, Ukraińska Prawda, UNIAN, Radio Swoboda, Institute for the Study of War; Google Maps
REKLAMA