Trump obwinił Bidena i Harris o zamach. "Używali aparatu władzy przeciwko mnie"
Donald Trump obwinił "w pewnym stopniu" Joe Bidena i Kamalę Harris o zamach na jego życie. Były prezydent i kandydat w wyścigu do Białego Domu powiedział, że nie byli oni zainteresowani jego bezpieczeństwem, a do tego swoją retoryką mogli zainspirować 20-letniego Thomasa Crooksa do przeprowadzenia zamachu.
2024-08-29, 08:17
W wywiadzie z psychologiem-celebrytą Philem McGraw, znanym jako dr Phil, Trump oznajmił, że jego ludzie "zawsze walczyli o więcej bezpieczeństwa, więcej Secret Service, a on wiedział, że nie mieliśmy tego wystarczająco".
- W pewnym stopniu to wina Bidena i Harris. Jestem ich przeciwnikiem. Używali aparatu władzy jako broni przeciwko mnie. Nie byli zbyt zainteresowani moim zdrowiem i bezpieczeństwem - ocenił.
Trump: może pocisk był wynikiem tej retoryki
Kandydat Republikanów dodał, że retoryka Demokratów, powtarzanie, iż jest przeciwnikiem demokracji, miała wpływ na poczynania zamachowca.
- To była ich standardowa linia, wystarczy ciągle to mówić i wiesz, że to może zmotywować zabójców czy potencjalnych zabójców. Może ten pocisk był wynikiem ich retoryki - mówił. Była to odpowiedź na pytanie dr Phila o to, czy jego oponenci byliby zadowoleni, gdyby zginął w zamachu.
REKLAMA
Jakie były motywy sprawcy? "Miks ideologii"
W środę szef FBI w Pittsburghu Kevin Rojek stwierdził, że biuro wciąż nie jest w stanie ustalić motywu sprawcy, a jego działalność w mediach społecznościowych wskazuje na "miks różnych ideologii".
20-letni Thomas Matthew Crooks był zarejestrowany jako wyborca Partii Republikańskiej, lecz według śledczych był zainteresowany wydarzeniami politycznymi związanymi z obydwoma partiami.
Biały Dom: Trump był ostrzegany przed możliwym zamachem
Według Białego Domu ochrona Trumpa została wzmocniona tuż przed zamachem, zespół Trumpa był ostrzegany przed możliwym irańskim zamachem na niego, a Secret Service nie odrzucała wniosków ludzi byłego prezydenta o dodatkowe środki bezpieczeństwa.
Wciąż jednak nie jest całkowicie jasne, dlaczego zamachowiec mógł oddać strzały w kierunku kandydata Republikanów, a w sprawie trwają dochodzenia zarówno służb, jak i Kongresu.
REKLAMA
- Zamach na Trumpa. Płk Cymerski: bardzo niepokojąca sytuacja dla całego świata
- Trump w opałach. Artyści grożą pozwami za wykorzystywanie ich utworów w kampanii
- Zamach na festynie w Niemczech. Zginęły trzy osoby, napastnik uciekł
łl/PAP
REKLAMA