Decyzja PKW wpłynie na finanse PiS. Ile może stracić partia Jarosława Kaczyńskiego?

Blisko 80 milionów złotych. Tyle stracić może we wrześniu Prawo i Sprawiedliwość, jeśli Państwowa Komisja Wyborcza odrzuci roczne sprawozdanie finansowe partii. To skutek zakwestionowania przez PKW raportu komitetu wyborczego z kampanii do Sejmu i Senatu.

2024-08-30, 07:14

Decyzja PKW wpłynie na finanse PiS. Ile może stracić partia Jarosława Kaczyńskiego?
Prawu i Sprawiedliwości grożą wielomilionowe straty w razie odrzucenia przez PKW sprawozdania partii we wrześniu. Foto: PAP/Paweł Supernak

W czwartek Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie komitetu wyborczego Prawo i Sprawiedliwość z kampanii wyborczej. Zakwestionowano wydatki na ponad 3,6 miliona złotych. Taką kwotę partia Jarosława Kaczyńskiego musi teraz przelać do Skarbu Państwa.

PiS nie odzyska także 10,8 miliona złotych z tytuł tak zwanego zwrotu za kampanię. O 3,6 miliona złotych mniejsza będzie też coroczna subwencja z budżetu państwa. To koszty na teraz.

Ryzyko kolejnych strat

Niewykluczone, że kolejne koszty PiS poniesie we wrześniu. PKW będzie wtedy oceniać roczne sprawozdanie finansowe - już nie komitetu wyborczego, a partii Prawo i Sprawiedliwość. Ustawa o partiach politycznych wskazuje, że w razie "gromadzenia lub dokonywania wydatków na kampanie wyborcze z pominięciem Funduszu Wyborczego" - a właśnie takie nieprawidłowości stwierdziła w czwartek PKW - raport roczny partii można odrzucić. 

Niewykluczone zatem, że na mocy wrześniowej decyzji PKW, PiS straci 78 milionów złotych, czyli subwencję za 3 lata pozostałe do końca kadencji. 

REKLAMA

Posłuchaj

Prawo i Sprawiedliwość musi się liczyć z milionowymi stratami. To efekt wczorajszej decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, która odrzuciła sprawozdanie finansowego komitetu wyborczego PiS - relacja Karola Darmorosa (IAR) 0:49
+
Dodaj do playlisty

Co może zrobić PiS

Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało odwołanie od decyzji PKW do Sądu Najwyższego. Partia namawia też sympatyków do wpłacania darowizn na partyjne konto.

Zapowiadaną przez PiS skargę rozpatrywać będzie nieuznawana przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej i koalicję rządzącą Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Zatem jej ewentualne rozstrzygnięcie po myśli PiS będzie przedmiotem kolejnego sporu. Wszystko dlatego, że za budżet, a więc i wydatki na subwencje, odpowiada minister finansów.

Czytaj także: 

IAR/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej