Rodziny poległych żołnierzy piszą list do Putina. Pijany dowódca śmiał się, gdy ginęli

Pułkownik Aleksiej Ksenofontow, który dowodził 25. brygadą rosyjskiej armii miał się upić i wysłać żołnierzy na pewną śmierć. Rodziny zmarłych protestują po tym, gdy ujawniono, że został odznaczony tytułem Bohatera Rosji.

2024-09-03, 12:00

Rodziny poległych żołnierzy piszą list do Putina. Pijany dowódca śmiał się, gdy ginęli
Rosyjskie oddziały są wysyłane na straty. Foto: facebook.com/zelenskyy.official, photo.ua/Shutterstock

Dowódca wysłał swoich podwładnych na śmiertelny atak w pobliżu Awdijiwki. Miał być pod wpływem alkoholu i miał się śmiać wtedy, gdy żołnierze ginęli.

Pismo do Putina

List z oskarżeniami wobec Ksenofontowa wysłała Alina Bolwinowa, żona zmarłego żołnierza kontraktowego, Michaiła Szczebetuna. W dokumencie przesłanym do Władimira Putina pisze, że dowódca pod wpływem alkoholu, celowo wysłał grupę zmobilizowanych żołnierzy i żołnierzy kontraktowych, w tym jej męża, na misję szturmową 9 marca 2024 r.

Według Bolwinowej dowódca obserwował, jak żołnierze byli zabijani przez czołgi i drony i ​​ta scena miała sprawiać mu przyjemność.

Oburzenie rodzin po decyzji Kremla

Michaił Szczebetun podpisał kontrakt z rosyjskim Ministerstwem Obrony w styczniu 2024 r. Został przydzielony do 25. Brygady pod dowództwem Ksenofontowa. W ostatniej rozmowie z żoną 14 lutego wspomniał, że zostali wysłani na niebezpieczną misję i zasugerował, że może to być ich ostatnia rozmowa.

REKLAMA

Władze na Kremlu odznaczyły Aleksieja Ksenofontowa tytułem Bohatera Rosji, ale gdy ujawniono decyzję z kwietnia 2024 r. oburzenie wyrazili krewni poległych żołnierzy. Agencja Astra podaje, że rodziny pozostawiły dziesiątki wiadomości komentując decyzję władz. Pytali,co się stało z ich bliskimi i kwestionowali przyznanie nagrody Ksenofontowowi.

Wokół Awdijiwki toczyły się jedne z najzacieklejszych walk podczas ponad dwuletniej już wojny w Ukrainie.

Czytaj także:

pg/X/o2

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej