Marihuana medyczna. Skutecznie walczy z bólem, leczy i mniej uzależnia
Wśród wielu osób marihuana medyczna wciąż budzi kontrowersje, jednak jej skuteczność jest potwierdzona naukowo. - Do leczenia potrzebna jest decyzja lekarzy, aby sprawdzili, czy nie będzie miała ona negatywnego wpływu na stosowane wcześniej terapie i brane leki. Ale jej działanie przeciwbólowe jest medycznie udowodnione - powiedziała w Polskim Radiu 24 Magdalena Nita, chirurg i dr nauk medycznych.
2024-09-12, 20:31
Medyczna marihuana nie równa się temu samemu co tzw. rekreacyjne "zioło". Różnica jest zasadnicza, ponieważ w przypadku medycznego suszu mamy stuprocentową pewność, że jest szczegółowo przebadany. Znany jest w nim tzw. stosunek kanabinoidowy, czyli zawartość wszystkich związków chemicznych. Pacjent ma wtedy 100-procentową pewność, że marihuana hodowana była na specjalnych plantacjach, gdzie zachowane są wszystkie normy jakości, a w przypadku "suszu rekreacyjnego" tej pewności nigdy nie mamy.
Konopie należą do tej samej grupy roślin co np. chmiel. Dzielą się na trzy rodzaje: konopie siewne, z których najczęściej produkuje się olejki. Konopie indyjskie, które mają wyższe zawartości THC, i konopie dzikie.
Co leczy w marihuanie?
- Potencjał leczniczy marihuana zawdzięcza ponad 500 różnym związkom chemicznym, nie tylko samym kanabinoidom. W marihuanie mamy flawonoidy, terpeny, i to wszystko w zależności od gatunku i podgatunku danego suszu, z którego produkowana jest marihuana, wpływa na jej działanie terapeutyczne. Mamy do wyboru szereg różnych gatunków, z których wybieramy ten, który najbardziej pasuje do leczenia przydanej dolegliwości - tłumaczyła dr n. med. Magdalena Nita.
Posłuchaj
Jest znana od tysięcy lat
Medyczne wykorzystywanie marihuany znane jest ludzkości od tysiącleci. Stosowana była już w medycynie chińskiej i w starożytnym Egipcie, właśnie przeciwbólowo i rozluźniająco. Później zwyciężył negatywny stereotyp i przez jakiś czas przestała być używana.
REKLAMA
- Przełomem było odkrycia substancji czynnej, czyli THC, w 1963 roku i wtedy rozpoczęto badania, w jaki sposób medyczna marihuana może wpływać na różnego typu bóle. Odkryto wtedy układ endokanabinoidowy i to było przełomowe odkrycie. Bo to jeden z układów, jakie mamy w naszym organizmie, na równi z układem oddechowym, immunologicznym i hormonalnym. Ten układ kanabinoidowy wpływa na szereg funkcji w naszym organizmie, takich jak: poczucie bólu, lęku, senność i apetyt i funkcje seksualne. Czyli, generalnie rzecz ujmując, na homeostazę naszego organizmu. Dlatego właśnie przez układ endokanabinoidowy i te kanabinoidy egzogenne, które występują w marihuanie, możemy go modyfikować - mówiła Magdalena Nita.
Od "medycznej" też można się uzależnić
Przypomniała, że od każdego rodzaju marihuany, czy to będzie marihuana medyczna, czy nielegalna, możemy się uzależnić. Dlatego tak ważne jest, żeby ją stosować pod okiem wykwalifikowanego personelu medycznego. Ale ten potencjał uzależniający, w porównaniu do innych leków, np. silnych leków opioidowych, jest o wiele niższy. THC, czyli tetrahydrokannabinol, to główna substancja psychoaktywna, znajdująca się w marihuanie, ale niestety ma też właściwości uzależniające.
- Należy podkreślić, że terapia medyczną marihuaną to nie jest terapia od pierwszego rzutu. Bo to jest terapia drugiego nawet trzeciego rzutu, czyli że trafiają do nas pacjenci, u których terapia konwencjonalna już przestała działać albo nie przynosi takich oczekiwanych efektów. Nie zaczynamy leczenia bezsenności od stosowania terapii medyczną marihuaną - wyjaśniała Magdalena Nita.
Co konkretnie pomaga wyleczyć?
W opinii ekspertki lista chorób, w przypadku których można ją zastosować, jest bardzo długa, bo szacuje się, że może to być nawet 1000 schorzeń. Medyczna marihuana jest bardzo skuteczna w leczeniu przeciwbólowym. Ale daje pomyślne efekty także przy leczeniu zaburzeń snu, sprawdza się w leczeniu migren, w stwardnieniu rozsianym i innych chorobach neurodegeneracyjnych. Wszędzie tam, gdzie będziemy mieć do czynienia z silnym komponentem bólu, z zapaleniami, brakiem apetytu, nudnościami i wymiotami. W takich przypadkach będziemy mogli zastanowić się, czy nie zastosować takiej terapii. Nie jest to jednak bardzo silny lek przeciwbólowy, taki, jakie są przydatne w leczeniu chorób nowotworowych.
REKLAMA
******
Audycja: Samo zdrowie
Prowadzący: Małgorzata Telmińska
Gość: Magdalena Nita, dr nauk medycznych
Godzina emisji: 19.33
Data emisji: 12.09.24
PR24/SW/wmkor
REKLAMA