Tu sytuacja jest najgorsza. Przekroczenia stanów alarmowych i ewakuacja
Najbliższe kilkanaście, kilkadziesiąt godzin będzie kluczowe w kontekście sytuacji powodziowej - przekazał podczas obrad sztabu kryzysowego w Nysie szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Najpoważniejsza sytuacja jest w powiecie nyskim. Zagrożony jest również powiat kłodzki.
2024-09-14, 09:41
Siemoniak zaznaczył, że najtrudniejsza sytuacja jest obecnie w Morowie i Głuchłazach (woj. opolskie, powiat nyski).
- Sytuacja wygląda źle. Stan rzeki i prognozy, co do jej stanu na podstawie tego, co otrzymujemy od strony czeskiej są cały czas złe - powiedział Siemoniak.
Posłuchaj
Jak podkreślił, sąsiadujący z powiatem nyskim powiat kłodzki jest szczególnie zagrożony, a w Lądku Zdroju (woj. dolnośląskie, pow. kłodzki) doszło do jednej ewakuacji.
Zaznaczył również, że w powiecie kłodzkim jest już kilkanaście przekroczeń stanów alarmowych, a o godz. 12 w Kłodzku, odbędzie się kolejny sztab kryzysowy.
REKLAMA
Ewakuacje
W około 40 miejscach na rzekach Dolnego Śląska i Opolszczyzny zostały przekroczone stany alarmowe. Ciężką noc mają za sobą mieszkańcy Głuchołaz, gdzie Biała Głuchołaska przekroczyła ten stan o ponad dwa metry. Konieczna była częściowa ewakuacja.
Służby zdecydowały też o zamknięciu tymczasowego mostu. Specjalny wysłannik Polskiego Radia Michał Jędrkowiak w Głuchołazach relacjonował na antenie Polskiego Radia 24, że sytuacja jest bardzo trudna, a z jednego brzegu rzeki na drugi można przedostać się kładką i jest to jedna z dwóch takich przepraw.
Posłuchaj
W związku z ulewami straż pożarna podjęła 1300 interwencji, większość z nich dotyczyła woj. dolnośląskiego i opolskiego.
REKLAMA
Posłuchaj
Ewakuację zarządzono również w Lądku-Zdroju, gdzie rzeka Biała Lądecka przekroczyła stan alarmowy o 67 cm. Mieszkańcy trzech ulic zagrożonych podtopieniem musieli opuścić swoje miejsca zamieszkania. Łącznie chodzi o kilkadziesiąt domów.
- Znajduje się tam kilkadziesiąt domów. Większość mieszkańców ewakuowała się sama do swoich bliskich czy znajomych. A w przygotowanym przez gminę miejscu ewakuacyjnym przebywa w tym momencie siedem osób - poinformował inspektor ds. zarządzania kryzysowego w gminie Lądek-Zdrój Adam Rodak.
Trudno również w Opolskiem
Strażacy ochotnicy z Jarnołtówka w Opolskiem zaapelowali do mieszkańców o pilne przygotowanie się do ewakuacji. Przez miasto przepływa rzeka Złoty Potok, która osiągnęła stan alarmowy. W mediach społecznościowych tamtejsi strażacy zaalarmowali wszystkich mieszkańców, których domy położone są nad Złotym Potokiem.
REKLAMA
Straż Pożarna ewakuowała również część mieszkańców wsi Morów w woj. opolskim. W tym regionie od północy strażacy interweniowali ponad 200 razy. Do sąsiedniego powiatu prudnickiego wysłano też dwa plutony wsparcia z województwa świętokrzyskiego.
Obowiązują alerty przed ulewami najwyższego - trzeciego - stopnia na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie, a także w Małopolsce i na Śląsku. We wszystkich tych regionach ostrzeżenia wydano do poniedziałku.
Według prognoz IMGW sytuacja pogodowa ma się tego dnia ustabilizować, ale wysoki stan wody na rzekach może się utrzymywać dłużej.
REKLAMA
Co robić w czasie ewakuacji?
Na antenie Polskiego Radia 24 emerytowany strażak Jacek Piwiński radził, co robić, jeśli w miejscu naszego zamieszkania zostanie zarządzona ewakuacja.
- W razie ewakuacji wymuszonej powodzią pamiętać o zabraniu ze sobą najpotrzebniejszych rzeczy, takich jak leki - stwierdził.
Posłuchaj
- Boris uderzył w Polskę. Trwa walka z żywiołem, straż przekazała nowe informacje [RELACJA]
- Dramatyczna noc na Opolszczyźnie. Ewakuacja mieszkańców i zamknięty most
- Europa szykuje się na powodzie. Padł apel do Polek i Polaków za granicą
IAR/PAP/egz
REKLAMA