Nowy wariant koronawirusa. Alarmujące słowa szefa GIS

- Słowo "flirt" zdobyło dużą popularność, choć dotyczy tylko jednej z odmian COVID-19. Chodzi o nazwę, która reprezentuje pewną grupę mutacji koronawirusa. Nazwa tej grupy pochodzi od pierwszych liter konkretnych miejsc, które zmieniają się w wirusie. Ale z czasem okazało się, że ta grupa wariantów nie będzie dominującą, jeżeli chodzi o nowe zakażenia. Teraz dominują warianty Omikron JN1 i Omikron K3, ale co ważne, są one trudniejsze do zwalczenia przez system immunologiczny. Wygra ten wariant, który jest najbardziej agresywny w zarażaniu i najbardziej odmienny w swojej budowie od wcześniejszych mutacji - powiedział dr Paweł Grzesiowski.

Posłuchaj

dr Paweł Grzesiowski Główny Inspektor Sanitarny gościem Polskiego Radia 24 (Temat dnia) 24:44

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Gość audycji wyjaśnił, że nowe warianty chcą "uciec naszym systemom odpornościowym". Dlatego też stale ulegają one ewolucji. - To taki włamywacz, który nie zna kodu i próbuje złamać go po tysiącach prób. A koronawirus może takich prób zrobić miliony. Nowy wariant będzie tak długo próbował, aż znajdzie słabe strony systemu immunologicznego człowieka - tłumaczył dr. Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny. 

Polska wyłączyła się z zamówień na nowe szczepionki?

- W tej chwili nie mamy szczepionki, bo ten nowy wariant jest wciąż o krok przed nami. Ale mamy w Europie szczepionkę, która jest zarejestrowana od lipca. Niestety Polska za poprzedniej władzy wyszła z mechanizmu  zamówień europejskich. My jednostronnie zerwaliśmy te porozumienia. Dlatego dziś nie mamy nowej szczepionki, która już jest dostępna praktycznie we wszystkich krajach europejskich. W 2022 roku po ocenie, że poprzednio zamówiliśmy za dużo szczepionek, Polska wyszła z tego wspólnotowego mechanizmu ich zamawiania. Zamówienia były przeszacowane od początku, ale to się okazało dopiero później, bo na początku pandemii wszyscy chcieli mieć co najmniej dwie szczepionki. Dlatego zamówiono ich około 50 milionów dla Polski. Nikt nie wiedział jak się skończy pandemia, dopiero później pojawił się wariant Omikron, który przechodzimy łagodniej, dlatego zapotrzebowanie na szczepionki gwałtownie spadło - powiedział dr Paweł Grzesiowski.

Wzrost zachorowań na COVID-19?

Szef GIS wyjaśnił, że w ostatnim czasie padł rekord zachorowań na COVID-19, co można udowodnić monitorując obecność nowego wirusa w ściekach. I jest go teraz najwięcej w historii tego typu pomiarów od roku 2022. 

- Być może mamy zachorowania na poziomie masowym od 60 do 100 tysięcy, ale to tylko teoretyczne założenie, co możemy wnioskować po ilości wirusa w ściekach. Ale to się automatycznie nie przekłada na ilość osób leczonych w szpitalach lub na ilość zgonów z powodu COVID-19. Co jestem efektem obecności wariantu Omikron, który zmienił przebieg tej choroby na bardziej łagodny. To dziś bardziej przypomina zwyczajne przeziębienie, dlatego nie mamy takiego obłożenia szpitali chorymi na COVID-19, jak jeszcze parę lat temu. Obecnie w szpitalach, jest około 1000-1200 chorych, ale większość zakażonych przechodzi COVID-19 w domu i potem wraca do normalnej działalności - powiedział dr Paweł Grzesiowski.

Gość audycji tłumaczył, że na razie nie ma żadnych informacji, że przebieg zakażeń wywoływanych przez te najnowsze warianty, które teraz pojawią się w Azji dają dużo cięższe objawy, bo nadal są to mutacje wariantu Omikron. Ale dopóki nie ma precyzyjnych danych, które zawsze spływają z pewnym opóźnieniem, trudno jednoznacznie wyrokować o nowych mutacjach koronawirusa. 

Kolejne szczepionki czekają na rejestrację

- Gdy pojawią się nowe szczepionki to nie zachęcamy do szczepień wszystkich, tylko tych z "grupy ryzyka", np. osoby w wieku powyżej 65 lat, z chorobami współistniejącymi np. z ciężkimi chorobami serca lub płuc - powiedział dr Paweł Grzesiowski.

* * *

Audycja: Temat dnia
Prowadzi: Małgorzata Żochowska
Gość: dr Paweł Grzesiowski Główny Inspektor Sanitarny (GIS)
Data emisji: 27.09.2024
Godzina emisji: 10.33

PR24/sw