Bystrzyca Kłodzka podnosi się z ruin. Już pracują szkoły, apteki i sklepy

-  Dzięki uprzejmości pana Nowaka z Paszkowa, który wysłał do nas trzy osoby z nadzoru budowlanego udało się przyspieszyć szacowanie strat. Na razie wypłaciliśmy 208 zapomóg, ale w tej chwili skończyły się nam pieniądze i musimy poczekać żeby nam je dosłano. Trochę mamy związane ręce przepisami, bo dopóki nie powstanie specustawa, obowiązują dotychczasowe przepisy. Jest w nich  zapisane że powódź występuje tylko z rzek. Natomiast nie ma słowa o zalanych polach, wybiciach wody ze studzienek wewnątrz domów lub studni oraz zalania domów przez dach.  A wszyscy mieszkańcy powinni dostać natychmiastową pomoc - mówiła Renata Surma.

Specustawa już jest w Sejmie

Zdaniem Renaty Surmy w projekcie specustawy powinny być zapisane rozwiązania dla osób, które wzięły kredyt na remont swojego domu jeszcze przed powodzią. I znany jest jej przypadek gdy jeden z poszkodowanych miał faktury na 100 tysięcy złotych. Ale nie już wrócił do tego domu, bo rzeka mu go zabrała, a przecież ten człowiek musi się teraz rozliczyć z bankiem. Dlatego pani burmistrz apelowała, aby takie przypadki też zostały uwzględnione w specustawie o pomocy dla powodzian.

Posłuchaj

Renata Surma burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej gościem Polskiego Radia 24 (Temat dnia) 21:57

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Jestem w stałym kontakcie z panią wicemarszałek Sejmu Moniką Wielichowską i z panią Zuzą Bielawską oraz z panią Izabelą Bodnar. Wszystkie sprawy z którymi się do nich zwróciłam, zostały w jakiejś rozpatrzone lub została nam udzielona odpowiedź zwrotna. Wszystkie panie obiecały, że będą je przedstawiały na posiedzeniach rządu, jako przykład czego dziś potrzebują miasta i wsie dotknięte powodzią. My też poprosiliśmy nasz ośrodek pomocy społecznej, żeby jeśli jest zgłoszony wniosek o pomoc, a brakuje jakichś dokumentów to żeby dać takim osobom możliwość uzupełnianie tego później, bo pilnie należy wypłacać zapomogi. Bo ludzie muszą mieć pieniądze na zakup podstawowych rzeczy. Muszę też gorąco podziękować wszystkim naszym służbom, ośrodkowi pomocy społecznej, naszym pracownikom, strażakom z OSP i PSP, wojsku i wszystkim tym którzy nam stale pomagają. A także samorządom które otworzyły się na nasze potrzeby i firmom budowlanym i nie tylko z całej Polski, że stale proponują nam pomoc. Na przykład dziś firma Drewbud spod Łodzi zaproponował wybudowanie budynku dla sześcioosobowej rodziny, która ma czwórkę dzieci - mówiła Renata Surma. Pani burmistrz podziękowała także gorąco Polskiemu Radiu za dziś świadczoną realna pomoc i robione pod presją czasu relacje reporterów o tej tragedii w najtrudniejszych momentach, gdy woda zalewała kolejne miasta i wsie. 

Miasto powoli podnosi się z ruin

W opinii Renaty Surmy Bystrzyca Kłodzka zaczyna być sprzątana. Już 500 ton śmieci zostało wywiezionych z samego miasta, choć zostało ich jeszcze około 3000 ton,  także ze wszystkich zalanych , okolicznych miejscowości. Są one zawożone pod Świdnicę do Zawiszowa i koło Strzegomia, gdzie jest duże wysypisko śmieci które ma jeszcze spory zapas pojemności, nawet rzędu milionów ton. 

- Cały czas potrzebujemy rąk do pracy, bo nasi ludzie są bardzo zmęczeni. Jak przyjeżdżają po dary to je wydajemy w tej chwili tylko do godziny siedemnastej. Nie jesteśmy w stanie non stop pracować. Od ubiegłego poniedziałku pracują szkoły, sklepy i apteki. A także działa transport publiczny i dowożone do szkół są dzieci. Cmentarz był na wzgórzu dlatego nie był zalany, a na czas powodzi oczyszczalnia ścieków była wyłączona, ale dziś już normalnie pracuje. Potrzebujemy grubo powyżej 100 mln złotych dla całej gminy. Dlatego dobrze, że po wsiach chodzą teraz inspektorzy nadzoru budowlanego i oni ocenią, czy te budynki będą się jeszcze nadawały do remontu, czy tylko do wyburzenia  - wyjaśniała Renata Surma.

***

Audycja: Temat dnia
Prowadząca: Małgorzata Żochowska
Gość: Renata Surma, burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej
Data emisji: 01.10.2024
Godzina emisji: 11.33

PR24/SW