Polskie MSZ na razie nie planuje ewakuacji z Bliskiego Wschodu. Rzecznik wyjaśnia

- Zredukowaliśmy nasz personel, ale ewakuacji z Libanu i Izraela jeszcze nie przeprowadzamy - przekazał na antenie Polsat News rzecznik MSZ Paweł Wroński. Dodał, że Polska ma przećwiczone wszystkie procedury i kategorycznie sprzeciwia się irańskiej agresji na Izrael.

2024-10-02, 15:39

Polskie MSZ na razie nie planuje ewakuacji z Bliskiego Wschodu. Rzecznik wyjaśnia
Izrael od ponad tygodnia intensywnie bombarduje Liban, podkreślając, że uderzenia są wymierzone w pozycje Hezbollahu. Foto: PAP/EPA/WAEL HAMZEH

- Nie przez przypadek nie używamy słowa ewakuacja. Mamy potwierdzoną grupę miejscowych botów, które starają się wprowadzać panikę w regionie, na razie żadne państwo nie przeprowadza ewakuacji - poinformował Paweł Wroński.

- My zredukowaliśmy nasz personel, ale głównie o rodziny dyplomatów i o osoby, które były w gorszym stanie zdrowia. Pomogliśmy również grupie, która była w kiepskiej sytuacji życiowej, ale ewakuacji jeszcze nie przeprowadzamy - podkreślił. - Wszystkie procedury są przećwiczone - dodał rzecznik MSZ.

"Toczy się już niemal stała wymiana ognia"

Wroński przyznał, że sytuacja na Bliskim Wschodzie jest napięta i resort ma tego świadomość, dlatego ostrzega polskich obywateli i apeluje, aby w miarę możliwości opuścili oni tamten region. - Mieliśmy do czynienia z rakietowym atakiem ze strony Izraela. Pierwsze doniesienia mówią, że jest niewielu rannych i jedna ofiara śmiertelna. Natomiast wśród poszkodowanych nie ma obywateli Polski - dodał.

Rzecznik MSZ przekazał, że aktualnie lotnisko w Izraelu wznowiło działania, ale w Libanie rozszerza się operacja wojskowa. - Toczy się już niemal stała wymiana ognia, a Izrael poza ograniczoną operacją wojskową mówi teraz o brygadzie lądowej, która miałaby wejść na teren Libanu. Cały czas monitorujemy sytuację - podkreślił i dodał, że reakcja resortu to odpowiedź na sytuację na Bliskim Wschodzie.

REKLAMA

Wroński przekazał, że w środę szef MSZ odbędzie rozmowę z nowym sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte. - Omówią m.in. kwestię sytuacji na Bliskim Wschodzie - oznajmił. Jednocześnie rzecznik resortu podkreślił, że Polska potępia działania Iranu, który "po raz kolejny zaatakował państwo Izrael".

W środę wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna poinformował, że 16 obywateli Polski opuściło Liban w ramach pomocy humanitarnej. Zaznaczył, że działania pomocowe podejmowane są we współpracy z sojusznikami, a w Libanie przebywa wciąż ok. 500 polskich obywateli.

Czytaj również:

Mark Rutte we wtorek przejął stanowisko sekretarza generalnego NATO od Jensa Stoltenberga, który piastował je od 2014 roku. Rutte po objęciu stanowiska zadeklarował, że będzie pracować nad wdrożeniem decyzji Sojuszu dotyczących wsparcia finansowego i militarnego dla Ukrainy oraz zbliżaniem tego kraju do NATO.

Izrael od ponad tygodnia intensywnie bombarduje Liban, podkreślając, że uderzenia są wymierzone w pozycje Hezbollahu. Celem tych działań jest zabezpieczenie północy państwa, z której ewakuowano około 60 tys. osób z powodu ostrzałów, prowadzonych przez tę grupę regularnie od jesieni 2023 roku, czyli od wybuchu wojny w Strefie Gazy.

REKLAMA

Według szacunków rządu w Bejrucie, w izraelskich atakach zginęło przez ostatnie dwa tygodnie ponad tysiąc osób, a ponad milion Libańczyków musiało z ich powodu opuścić swoje domy. Media informują, że dużą część ofiar stanowią cywile.

polsatnews.pl/PAP/IAR/mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej