Eksplozje na rosyjskim lotnisku. Ukraińcy realizują nową strategię
Ukraińskie drony zaatakowały w nocy rosyjskie lotnisko wojskowe Borisoglebsk oraz magazyny paliwa i bomb kierowanych w obwodzie woroneskim w Rosji - poinformowała agencja Reutera, powołując się na ukraińskie źródło w służbach bezpieczeństwa.
2024-10-03, 17:30
Według Reutera, atak na rosyjskie lotnisko to kontynuacja działań Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), mających na celu ograniczenie możliwości rosyjskich wojsk do używania myśliwców z bombami kierowanymi, którymi atakowane są ukraińskie miasta.
Jak przekazała agencja, ukraińskie drony zaatakowały magazyny, parkingi rosyjskich samolotów Su-35 i Su-34 oraz składy paliwa lotniczego. Stamtąd wróg aktywnie bombarduje terytoria Ukrainy bombami kierowanymi - powiadomiło źródło agencji.
"Wróg nawet na własnym terytorium nie powinien czuć się swobodnie"
Według informacji, które podała także agencja Ukrinform, SBU zapowiedziała, że uderzenia na rosyjskie lotniska będą kontynuowane.
REKLAMA
- Demilitaryzacja rosyjskich lotnisk wojskowych będzie kontynuowana, ponieważ wróg nawet na własnym terytorium nie powinien czuć się swobodnie - oznajmił rozmówca Reutera.
Z kolei Aleksandr Gusjew, gubernator obwodu woroneskiego, napisał na Telegramie, że rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła 10 dronów nad regionem. W ocenie szefa regionalnych władz nie odnotowano żadnych szkód.
- Kraj NATO nie wesprze Ukrainy. Jego prezydent uważa, że Zachód sprowokował Rosję
- Skandal w Ukrainie. Szef organizacji humanitarnej sprzedawał "na lewo" auta dla wojska
- Ile kosztuje wojna? Rosja przeznaczy na nią lwią część budżetu
PAP/mg
REKLAMA
REKLAMA