Polska skarga oddalona przez TSUE. Przepisy dotyczące kierowców ciężarówek zgodne z prawem UE

W wydanym w piątek wyroku Trybunał Sprawiedliwości UE oddalił skargi siedmiu krajów, w tym Polski, na unijne przepisy tak zwanego pakietu mobilności, który dotyczy kierowców ciężarówek. TSUE uznał jednak za nieważny przepis zobowiązujący do powrotu pojazdów do bazy co osiem tygodni. 

2024-10-04, 14:00

Polska skarga oddalona przez TSUE. Przepisy dotyczące kierowców ciężarówek zgodne z prawem UE
Wyrok TSUE jest niekorzystny dla firm transportowych z Europy Środkowo-Wschodniej. Foto: Shutterstock/alexgo.photography

Założeniem pakietu mobilności, który został przyjęty przez Unię Europejską w 2020 roku, jest poprawa warunków pracy kierowców. Nakłada on nowe obowiązki na firmy transportowe posiadające floty ciężarówek i zatrudniające kierowców. 

Siedem krajów vs UE

Skargę na przepisy wniosły do TSUE Litwa, Bułgaria, Rumunia, Cypr, Węgry, Malta i Polska. Domagały się one unieważnienia pakietu mobilności w całości. W państwach Europy Środkowo-Wschodniej jest wiele firm działających na tym rynku i zdominowały one przewóz towarów ciężarówkami w UE. Rządy tych krajów argumentowały, że pakiet mobilności nie przyczyni się do poprawy warunków pracy kierowców, a raczej wypchnie ich firmy z rynków Europy Zachodniej, na których były dotychczas bardziej konkurencyjne od miejscowych przedsiębiorstw.

Trybunał uznał jednak w piątek, że przepisy są zgodne z prawem UE. W wyroku podkreślono, że celem przepisów jest zapewnienie nowej równowagi między współistniejącymi interesami, w szczególności między interesem kierowców (korzystanie z lepszych warunków socjalnych pracy) oraz interesem pracodawców (prowadzenie działalności transportowej na sprawiedliwych warunkach handlowych). Zdaniem TSUE sektor transportu drogowego "powinien zatem stać się bardziej bezpieczny, efektywny i społecznie odpowiedzialny".

Jedynym wyjątkiem w piątkowym wyroku są przepisy, które zobowiązujące kierowców do powrotu z pojazdem do kraju, w którym zarejestrowane jest przedsiębiorstwo, co osiem tygodni. Zdaniem Trybunału "Parlament i Rada nie wykazały bowiem, że w chwili przyjęcia tego środka dysponowały wystarczającymi informacjami pozwalającymi im ocenić proporcjonalność".

REKLAMA

Kraje skarżące argumentowały, że regulacje pakietu mobilności ograniczają wolność świadczenia usług na jednolitym rynku unijnym i wprowadzają dodatkowe, niepotrzebne obciążenia dla firm, takie jak na przykład koszty noclegu kierowców.

Ich zdaniem pakiet mobilności szkodzi unijnym przewoźnikom drogowym - głównie małym i średnim przedsiębiorstwom. Oceniły też, że rozwiązania zostały przygotowane w zupełnie innej rzeczywistości społeczno-ekonomicznej - tej sprzed pandemii Covid-19.

"Wypaczenie jednolitego rynku"

We wspólnym oświadczeniu wydanym w październiku 2020 r., w momencie złożenia skarg, grupa siedmiu krajów podkreśliła, że nowe przepisy prowadzą do "wypaczenia jednolitego rynku UE poprzez wprowadzenie sztucznych barier administracyjnych w funkcjonowaniu przedsiębiorstw transportu drogowego". Ich zdaniem rozwiązania mają charakter "protekcjonistyczny" i prowadzą do wzrostu cen usług transportowych, a co za tym idzie, cen towarów w Unii. 

Państwa Europy Środkowo-Wschodniej uważają ponadto, że w przyjętych rozwiązaniach nie uwzględniono specyfiki geograficznej krajów członkowskich położonych na peryferiach UE.

REKLAMA

Pakiet mobilności zakłada m.in. obowiązkowe powroty do kraju zamieszkania po określonym okresie pracy za granicą, spanie w hotelach, a nie w kabinach ciężarówek i poprawę jakości infrastruktury przy autostradach. Obejmuje przewoźników drogowych przepisami o delegowaniu pracowników i reguluje kwestię czasu odpoczynku kierowców.

Czytaj także: 

PAP/AM

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej