Liga Narodów. Bartosz Kapustka wraca do kadry po ośmiu latach. "Czuję się lepszym piłkarzem"

- Czuję się lepszym piłkarzem niż w 2016 roku - zadeklarował przed sobotnim meczem Ligi Narodów z Portugalią w Warszawie piłkarz reprezentacji Polski Bartosz Kapustka, który po ośmiu latach został powołany do kadry narodowej.

2024-10-10, 18:53

Liga Narodów. Bartosz Kapustka wraca do kadry po ośmiu latach. "Czuję się lepszym piłkarzem"
Bartosz Kapustka wraca do kadry po 8 latach. Foto: PAP/Leszek Szymański

Powrót po 8 latach. Kapustka: czuję się lepszym piłkarzem

Kapustka zadebiutował w reprezentacji w 2015 roku. Potem był rewelacją Euro 2016. Szczególnie dobrze zaprezentował się w wygranym 1:0 meczu z Irlandią Północną.

- Czuję się lepszym piłkarzem. Dużo się działo, gdy byłem młodym chłopakiem. Było to oparte na sporej fantazji. Jednak po wielu latach gry w piłkę jestem bardziej świadomym piłkarzem, który wie, czego od siebie wymaga i nad czym pracować. Wtedy dopiero wchodziłem do seniorskiej piłki. Wszedłem do reprezentacji Polski, ale byłem tylko po jednym sezonie w ekstraklasie. Teraz mam dobry czas, bo jestem zdrowy, wychodzę na boisko co tydzień i czuję się dobrze - zapewnił pomocnik.

Polacy doszli do ćwierćfinału mistrzostw Europy we Francji. Po dogrywce remisowali z Portugalią i odpadli po rzutach karnych. Kapustka został wprowadzony na boisko w 89. min.

- Sporo czasu minęło od tamtego meczu. Była to fajna, udana impreza i możemy być dumni z tego, co udało się osiągnąć, ale już do tego nie wracam - powiedział Kapustka.

REKLAMA

Po mistrzostwach Europy niespełna 20-letni zawodnik przeszedł z Cracovii do klubu, który zdobył mistrzostwo Anglii - Leicester City. Ostatni raz wystąpił w kadrze w listopadzie 2016 roku w zremisowanym 1:1 meczu towarzyskim ze Słowenią. Potem jego kariera stanęła na zakręcie. Był wypożyczany do niemieckiego Freiburga, belgijskiego Leuven, aż w 2020 roku przeszedł do Legii Warszawa.

- Długo czekałem na ten moment. Mam w sobie dużo energii, którą chcę zarażać wszystkich na boisku. Nie będę się bał. Chcę być kreatywny i grać do przodu - oświadczył.

Kariera Kapustki jest naznaczona kontuzjami. W Legii zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i przez długi czas pauzował. Jednak w tym sezonie jest kluczową postacią drużyny, dlatego otrzymał powołanie od selekcjonera Michała Probierza.

- Jestem teraz bardziej doświadczonym człowiekiem i piłkarzem. Nie raz robiłem sobie rachunek sumienia i pytałem co mogłem zrobić lepiej. Natomiast kontuzje bardziej prześladowały mnie po powrocie do ekstraklasy. Praktycznie w każdym meczu gram od pierwszej minuty, więc czuję się optymalnie i w końcu wszystko jest jak być powinno - oznajmił.

REKLAMA

Zmiana pokoleniowa w polskiej kadrze. "Olbrzymie możliwości i potencjał"

Kapustka zadebiutował w reprezentacji mając 18 lat i został zapytany o 20-letniego Kacpra Urbańskiego, który jest nową twarzą w drużynie narodowej.

- To inne historie. Kacper naprawdę jest bardzo utalentowanym zawodnikiem, który wcześnie wyjechał za granicę. W Bolonii pokazuje, że ma olbrzymie możliwości i potencjał. Jestem przekonany, że w reprezentacji będzie z niego dużo radości - ocenił gracz Legii.

W sobotę przed meczem Polska - Portugalia na Stadionie Narodowym zostaną pożegnani bramkarz Wojciech Szczęsny i pomocnik Grzegorz Krychowiak, który 100 razy wystąpił w biało-czerwonych barwach.

- To bardzo duże postacie w historii polskiej piłki. W każdym spotkaniu stanowiły o sile zespołu. Kilka lat temu Grzesiek w środku pola był postacią, od której trener zaczynał skład, natomiast Wojtek był pewniakiem w bramce. Dali dużo tej reprezentacji i na pewno będzie ich brakować polskim kibicom. Ale jest nowe pokolenie, są nowe twarze, które z marszu wchodzą do tego zespołu. Czas biegnie i pojawiają się nowi ludzie - stwierdził Kapustka.

REKLAMA

- Grzesiek był w najlepszym okresie swojej kariery po bardzo dobrych dwóch sezonach w Sevilli. Zdobywał trofea i regularnie grał. W tamtym momencie to była postać bardzo istotna. Był pewny w zbieraniu drugich piłek i przenoszeniu piłki od obrońców do drugiej linii. Naprawdę dawał bardzo dużo - kontynuował.


Kadra na mecze z Portugalią i Chorwacją:

Bramkarze: Marcin Bułka (Nice), Łukasz Skorupski (Bologna), Bartosz Mrozek (Lech Poznań), Kacper Trelowski (Raków Częstochowa).

Obrońcy: Jan Bednarek (Southampton), Bartosz Bereszyński (Sampdoria Genua), Paweł Dawidowicz (Verona), Jakub Kiwior (Arsenal Londyn), Kamil Piątkowski (FC Salzburg), Tymoteusz Puchacz (Holstein Kilonia), Sebastian Walukiewicz (Torino).

Pomocnicy: Michael Ameyaw (Raków Częstochowa), Przemysław Frankowski (Lens), Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg), Bartosz Kapustka (Legia Warszawa), Jakub Moder (Brighton & Hove Albion), Maximillian Oyedele (Legia Warszawa), Jakub Piotrowski (Łudogorec Razgrad), Sebastian Szymański (Fenerbahce Stambuł), Kacper Urbański (Bologna), Nicola Zalewski (AS Roma), Piotr Zieliński (Inter Mediolan).

Napastnicy: Robert Lewandowski (Barcelona), Krzysztof Piątek (Istanbul Basaksehir), Karol Świderski (Charlotte FC).

Polska - Portugalia. Kiedy i o której mecz?

Pojedynek pomiędzy zajmującą trzecie miejsce w grupie A1 Polską a przewodzącą w tabeli Portugalią rozpocznie się w sobotę (12 października) o godzinie 20.45 na Stadionie Narodowym w Warszawie. Rewanż zostanie rozegrany 15 listopada na stadionie Dragao w Porto.

Transmisja meczu Polska - Portugalia na antenie radiowej Jedynki. Przedmeczowe studio już od godziny 20.15. Zapraszamy!

Czytaj także:

JK/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej