Liga Narodów. Będą konsekwencje remisu z Chorwacją. Maleją szanse na ćwierćfinał i rozstawienie

Reprezentacja Polski zremisowała z Chorwacją i ma niewielkie szanse na awans do ćwierćfinału rozgrywek. Jak przedstawiają się scenariusze dla Biało-Czerwonych po wtorkowym starciu także w kontekście walki o mundial w 2026 roku?

2024-10-16, 09:37

Liga Narodów. Będą konsekwencje remisu z Chorwacją. Maleją szanse na ćwierćfinał i rozstawienie
Piłkarze reprezentacji Polski Nicola Zalewski (L) i Jakub Kiwior (P) cieszą się z gola podczas meczu grupy A1 Ligi Narodów z Chorwacją . Foto: PAP/Leszek Szymański

Po sobotniej porażce z Portugalią to wynik meczu z Chorwacją (3:3) określa, czy Polacy będą mieli szansę na awans do kolejnej fazy turnieju. Jakie są zatem scenariusze dla Biało-Czerwonych po remisie na Stadionie Narodowym?

W sobotę na PGE Narodowym w Warszawie Polacy przegrali 1:3 z Portugalią, grając poniżej oczekiwań. Ten wynik znacząco skomplikował sytuację Polaków w grupie 1 Dywizji A Ligi Narodów.

Po trzech meczach fazy grupowej Polska zajmowała trzecie miejsce z trzema punktami, które zdobyła w wygranym meczu wyjazdowym przeciwko Szkocji. Kolejne dwa spotkania zakończyły się porażkami – 0:1 z Chorwacją w Osijeku oraz 1:3 z Portugalią.

Polacy muszą wygrać

Aby zachować szansę na awans, Polacy musieli wygrać mecz z Chorwacją. Zwycięstwo dałoby im sześć punktów, ale stało się inaczej. 

REKLAMA

Wtorkowy remis przy identycznym rozstrzygnięciu w meczu Szkocja – Portugalia (bezbramkowy remis) sprawia, że Polacy mają niewielkie szanse na awans do ćwierćfinałów Ligi Narodów. Według wyliczeń to 75 procent prawdopodobieństwa, które dotyczy gry w barażu o utrzymanie z jednym z wicemistrzów grupy z dywizji B Ligi Narodów.

Remis pozostawia małe szanse

Polacy znaleźli się zatem w trudnej sytuacji. W tabeli grupy A1 prowadzi Portugalia z 10 punktami. Druga jest Chorwacja z siedmioma, a Polska jest trzecia z czterema. Szkocja ma jeden.

W tej sytuacji konieczne będzie wygranie dwóch ostatnich meczów – w Porto z Portugalią 15 listopada i w Warszawie ze Szkocją trzy dni później – oraz nadzieja, że Chorwaci zdobędą maksymalnie jeden punkt do końca rozgrywek.

Podopieczni selekcjonera Michała Probierza nie mają już wszystkiego w swoich rękach. Aby wyprzedzić Portugalię, muszą ją pokonać na wyjeździe co najmniej trzema bramkami (w Warszawie w sobotę przegrali 1:3), wygrać także ze Szkocją i liczyć na to, że zespół z Półwyspu Iberyjskiego przegra w Splicie z Chorwacją. Jeśli Polska wygra w Porto dwoma golami, o kolejności zdecyduje bilans bramek.

Z kolei Chorwację Biało-Czerwoni mogą wyprzedzić tylko dzięki większej liczbie punktów. To oznacza, że w pozostałych dwóch kolejkach muszą zdobyć o cztery więcej niż drużyna z Bałkanów. Przy remisie punktowym wyżej sklasyfikowana będzie Chorwacja ze względu na lepszy bilans meczów bezpośrednich (w Osijeku wygrała 1:0).

Istnieje scenariusz, w którym trzy zespoły zakończą rywalizację w tej grupie z 10 punktami: jeśli Polska wygra z Portugalią i Szkocją, Chorwacja - z Portugalią, a Szkocja - z Chorwacją. To jednak nie urządza biało-czerwonych, bo na podstawie wyników bezpośrednich pomiędzy tą trójką zostaną sklasyfikowani za obydwoma rywalami.

Istotne jest jeszcze to, która z reprezentacji zajmie trzecie miejsce, oznaczające konieczność gry w marcu barażu o utrzymanie w najwyższej dywizji z zespołem z drugiego miejsca grup dywizji B, a która będzie czwarta i zostanie bezwarunkowo zdegradowana. Możliwości jest wiele, ale pewne jest, że podopieczni Probierza będą sklasyfikowani wyżej od Szkocji, jeśli z nią nie przegrają w ostatniej kolejce.

Tabela grupy A1 Ligi Narodów:
M Z R P bramki pkt
1. Portugalia 4 3 1 0 7-3 10
2. Chorwacja 4 2 1 1 7-6 7
3. Polska 4 1 1 2 7-9 4
4. Szkocja 4 0 1 3 4-7 1

REKLAMA

Pozostałe mecze:
15 listopada, piątek
Szkocja - Chorwacja (Glasgow, godz. 20.45)
Portugalia - Polska (Porto, 20.45)
18 listopada, poniedziałek
Chorwacja - Portugalia (Split, 20.45)
Polska - Szkocja (Warszawa, 20.45)

Remis a eliminacje do mundialu

Choć reprezentacja Polski z dobrej strony pokazała się w meczu z Chorwacją - piłkarze Michała Probierza nie złożyli broni przegrywając 1:3, zaimponowali swoją walecznością i remis to dobry wynik, jednak będzie on miał negatywne konsekwencje w walce o rozstawienie w eliminacjach do mundialu 2026. 

Biało-Czerwoni walczą o rozstawienie z pierwszego koszyka. Gwarancję takiego rozstawienia mają obecnie reprezentacje: Francji, Hiszpanii, Anglii, Belgii, Holandii, Portugalii, Włoch, Niemiec i od wtorku także Chorwacji. 

Na ten moment drużyna Michała Probierza ma zagwarantowany drugi koszyk eliminacyjny – wraz z Węgrami, Serbami, Ukraińcami, Turkami, Szwedami, Walijczykami, Słowakami, Grekami, Rumunami, Czechami i Norwegami. 

REKLAMA

Kwalifikacje do MŚ 2026 rozpoczną się w marcu przyszłego roku.

Czytaj także:

ps/ah PolskieRadio24.pl


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej