Koalicja spiera się o związki partnerskie. "Cyniczny przetarg PSL-u"

- Politycy, którzy się temu sprzeciwiają, to politycy, którzy zamykają oczy na rzeczywistość. Zastanawiam się głęboko, czy powinni rządzić, skoro ignorują rzeczywistość. Wśród osób tworzących jednopłciowe związki jest mnóstwo par, które wychowują dziecko jednego z partnerów - mówiła w Polskim Radiu 24 Małgorzata Fuszera, prawniczka, socjolożka.

2024-10-22, 12:20

Koalicja spiera się o związki partnerskie. "Cyniczny przetarg PSL-u"
Polska jest wśród pięciu państw UE, które nie dają parom tej samej płci możliwości formalizacji związków. Foto: Vera Moklyak/Shutterstock

Projekt ustawy o związkach partnerskich zakłada, że związek partnerski zostaje zawarty przez dwie pełnoletnie osoby, bez względu na płeć. Muszą one złożyć oświadczenie o zawarciu tego związku przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego. Projekt zawiera m.in. uregulowania dotyczące wspólnego majątku. Regulacja nie przewiduje możliwości ani adopcji zewnętrznej, ani możliwości przysposobienia dzieci partnera/partnerki.

Małgorzata Fuszera oceniła, że to dobry projekt, choć spóźniony. - Taka ustawa powinna wejść w życie co najmniej kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt lat temu - stwierdziła. - Jeżeli popatrzymy na badania opinii publicznej, posłuchamy wypowiedzi polityków, to wszyscy mówią, że ustawa o związkach partnerskich powinna być. A później zaczyna się rozmowa, czego w tej ustawie nie powinno być. Zdaniem części polityków nie powinno być nic, co przypomina małżeństwo, co wiąże się z opieką nad dziećmi - dodała.

Posłuchaj

Małgorzata Fuszera o sporach wokół ustawy o związkach partnerskich (Stan rzeczy) 24:26
+
Dodaj do playlisty

Wchodzące w skład koalicji rządzącej PSL nie chce się zgodzić, aby związki partnerskie były zawierane w urzędzie stanu cywilnego. Sprzeciwiają się też wpisaniu do ustawy jakichkolwiek przepisów dotyczących dzieci. Ludowcy nie chcą również, aby partnerzy wchodzący w związek mogli nosić wspólne nazwisko.

Fuszera podkreśliła, że ustawa stała się przedmiotem gry politycznej. - Tak samo, jak się stało przy okazji kwestii pomocy w przerywaniu ciąży, zdjęcia karania za pomoc w takich sytuacjach, tak samo w tej sytuacji PSL próbuje rozgrywać tego rodzaju regulacje prawne, uważając, że może sobie zapewnić lepszą pozycję w koalicji rządzącej. To jest dla mnie postępowanie niesłychanie cyniczne. To jest rodzaj przetargu, może także znalezienia na rynku politycznym swojego osobnego miejsca, bardziej konserwatywnego, ale nie PiS-owskiego, które patrzy w takim kierunku, by nie być skrytykowanym przez Kościół katolicki, a zwłaszcza przez jego hierarchów - stwierdziła.

REKLAMA

Czytaj także:

W tym tygodniu PSL zaprezentuje własny projekt ustawy o statusie osoby najbliższej - deklaruje wiceprezes ludowców Urszula Pasławska. To alternatywna propozycja do zaprezentowanego w piątek przez ministrę do spraw równości Katarzynę Kotulę projektu o związkach partnerskich.

Propozycja PSL-u zakłada, że związek partnerski będzie można zawrzeć w formie umowy notarialnej - mówi Urszula Pasławska. Dodaje, że partnerzy mieliby sami określić swoje prawa i obowiązki w związku - kwestie podatkowe, majątkowe, dotyczące dziedziczenia.

* * * 

REKLAMA

AudycjaStan rzeczy
ProwadzącaZuzanna Dąbrowska
Gość: Małgorzata Fuszera, prawniczka, socjolożka
Data emisji: 21.10.2024
Godzina emisji: 21.33

PR24/ka

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej