Rosyjski szpieg ukrywał się 10 miesięcy. Dopadli go "łowcy głów"

45-letni obywatel Ukrainy ukrywał się na terenie całej Polski przez niemal 10 miesięcy, bardzo często zmieniał swoje kryjówki. Był zaskoczony wizytą lubelskich "łowców głów". Wpadł na terenie Łodzi.

Yaroslav B. był częścią 16-osobowej grupy przestępczej prowadzącej działania na rzecz rosyjskich służb. Jej członkowie byli powiązani z działalnością V Służby FSB.

Grupa działała od stycznia do marca 2023 roku. Jej członkowie zajmowali się m.in. rozpoznawaniem infrastruktury krytycznej, w tym obiektów militarnych i portów morskich.

Rosyjski szpieg w rękach policji. Planował sabotaże i dywersje

Za cel obrali takie miasta jak: Biała Podlaska, Chełm, Medyka, Przemyśl, Rzeszów czy Warszawa. Obserwowali port Lotniczy w Jasionce czy dworzec kolejowy w Rzeszowie, montowali kamery.

Maksym L. (otrzymał 6 lat więzienia), wspólnie z innym skazanym, szukali już osoby, która podjęłaby się wykolejenia pociągu. Polskie służby udaremniły ich plan.

Członkowie grupy na bieżąco informowali zleceniodawców o wynikach prowadzonego rozpoznania, za które otrzymywali wynagrodzenie.

Yaroslav B. to ostatni złapany szpieg. Ile potrwa odsiadka?

45-latek jako jedyny z 16-osobowej siatki szpiegowskiej przebywał na wolności. Do odsiadki ma łącznie rok i 3 miesiące pozbawienia wolności. 45-latek trafił już do zakładu karnego w celu odbycia zasądzonej kary.

• Funkcjonariusze spali na służbie? Szokujące kulisy ucieczki Bartłomieja B.
• Wydatki na bezpieczeństwo. PE naciska ws. wschodniej granicy
• Makabryczne znalezisko na budowie przy S7. Znaleziono ciała żołnierzy

lubelska.policja.gov.pl/pr24.pl/pb