"Humorystyczne" eksperymenty podkomisji Macierewicza. Pokazali nagrania

Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawiło raport dot. prac podkomisji smoleńskiej. Przebieg działań organu przybliżył prof. Grzegorz Kowaleczko. Zrelacjonował on m.in. eksperymenty pirotechniczne, które nazwał "humorystycznymi". 

2024-10-24, 13:24

"Humorystyczne" eksperymenty podkomisji Macierewicza. Pokazali nagrania
Prof. Grzegorz Kowaleczko przedstawił przebieg eksperymentów pirotechnicznych podkomisji smoleńskiej . Foto: YT/Kancelaria Premiera

W pierwszym ze wspomnianych eksperymentów wysadzeniu uległa niewielka blaszana konstrukcja. 

- Nazwałbym to budą. Namalowano na niej okna. To jest dość zdezelowane - opisał prof. Kowaleczko z Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych

W tym momencie odtworzony został film. Słychać słowa "Uwaga! Uwaga! Uwaga! Wysadzam!", po czym następuje odliczanie od trzech i konstrukcja wylatuje w powietrze. 

- Wybucha. Co z tych badań wynika? Nie wiemy. Ja bym sprawdził, ile tam było materiału wybuchowego. Czy to był 1 ng, czy 10 ng? Tego też nie wiemy - skomentował prof. Kowaleczko. 

REKLAMA


Moment wysadzenia blaszanej konstrukcji

Wysadzili kapiszona

To jednak nie wszystko, ponieważ kolejny eksperyment był jeszcze ciekawszy. Na ekranie znów wyświetlono film. Tym razem również słyszalne było ostrzeżenie "Uwaga! Uwaga! Uwaga! Wysadzam!". Chwilę później z podestu, na którym ustawiono mały ładunek wybuchowy, wzniósł się niewielki obłok dymu. 

- Kapiszon... Testowanie kapiszona - skwitował Kowaleczko. 

Jak dodał, "można się śmiać, ale to wszystko jest robione za nasze pieniądze". 

REKLAMA

Prace podkomisji

Ministerstwo Obrony Narodowej negatywnie oceniło prace podkomisji smoleńskiej. W związku z licznymi nieprawidłowościami zapowiedziano aż 41 zawiadomień do prokuratury

- Specjalny zespół negatywnie ocenił działanie podkomisji smoleńskiej we wszystkich badanych aspektach: gospodarności, legalności, celowości oraz rzetelności - przekazał w czwartek szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. 

Łącznie działania podkomisji smoleńskiej pochłonęły 81 mln zł. Ta kwota obejmuje prace komisji oraz zniszczenia samolotu Tu-154 nr 102. Wicepremier zarzucił komisji działanie z pominięciem lub łamaniem prawa zamówień publicznych. Ponadto wymienił wypłacanie "gigantycznych pensji" członkom organu czy zawieranie umów eksperckich z osobami bez kompetencji.

REKLAMA

Czytaj także:

MON/egz/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej