Kampania PiS za 4,5 mln z unijnego programu. Szczerba: zawiadamiamy prokuraturę

2024-10-25, 08:22

- Wykorzystano 4,5 mln zł z unijnego programu Czyste powietrze, żeby kandydaci na radnych, wójtów, prezydentów i burmistrzów mogli się spotkać, wynająć salę, dostać kawę i ciastko. Pieniądze zostały wrzucone w kampanię wyborczą - powiedział w Polskim Radiu 24 europoseł PO Michał Szczerba. Jak podkreślił, dziś w tej sprawie do prokuratury trafi zawiadomienie. Zostanie też ogłoszona lista 41 polityków PiS, którzy organizowali spotkania. 

Sprawa dotyczy kampanii przed wyborami samorządowymi w 2018 roku. Wtedy odbywały się spotkania, które teoretycznie miały promować program Czyste powietrze.

- Dziś przed siedzibą Prokuratury Krajowej spotkamy się z posłem Jońskim i złożymy zawiadomienie - powiedział Michał Szczerba.

Posłuchaj

Michał Szczerba gościem Sylwii Białek (24 Pytania - rozmowa poranka) 15:22
+
Dodaj do playlisty

Jak zaznaczył, "koordynatorem w tej sprawie był minister środowiska Henryk Kowalczyk". - Wraz z gabinetem politycznym organizował spotkania, które służyły wspieraniu kampanii PiS-u. Takich spotkań zorganizowano 2,5 tysiąca. Podamy do publicznej wiadomości listę 41 osób. To ludzie odpowiedzialni z ramienia Prawa i Sprawiedliwości za organizację spotkań. Były one realizowane dokładnie w czasie kampanii wyborczej w wyborach samorządowych w 2018 roku - podkreślił europoseł. 

Jego zdaniem "Henryk Kowalczyk jest osobą, która prawdopodobnie będzie musiała odpowiadać za nieprawidłowości związane z tym, że nie nadzorował tego projektu w sposób właściwy". - Bo przecież na papierze promowana miała być możliwość uzyskiwania wsparcia w ramach unijnego programu Czyste powietrze. Chodziło między innymi o wymianę "kopciuchów" - przypomniał polityk. 

REKLAMA

Agitacja za unijne pieniądze? "Chodzi o 4,5 mln zł"

Podkreślił, że "wykorzystano całą pulę środków, czyli 4,5 mln zł, na to, żeby samorządowcy - kandydaci na radnych, wójtów, prezydentów i burmistrzów - mogli się spotkać, dostać kawę i ciastko oraz wynająć sobie salę". - Te pieniądze zostały wrzucone w kampanię wyborczą. Tego działania nie dostrzegła Państwowa Komisja Wyborcza. A gdyby miała te papiery, które dzisiaj przekażemy prokuraturze, mogłaby to zrobić. Mamy maile, dokumenty, faktury - powiedział Michał Szczerba.

- Będziemy tę sprawę monitorować. Tego typu sprawom nigdy nie damy umrzeć. Wiemy, kto był na spotkaniach. Mamy materiały fotograficzne i filmowe. To były spotkania z udziałem całej PiS-owskiej wierchuszki - zaznaczył gość Polskiego Radia 24. 

W tym kontekście wymienił także nazwisko Jarosława Zielińskiego. - Był on wtedy ministrem spraw wewnętrznych. Ale w to był zaangażowany cały garnitur posłów, senatorów, ministrów, wiceministrów i wojewodów. Pokażemy te nazwiska - podsumował eurodeputowany. 

Czytaj także:

***

Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadząca: Sylwia Białek
Gość: Michał Szczerba (europoseł PO)
Data emisji: 25.10.2024
Godzina: 7.33
bartos/wmkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej