Jest nagranie z momentu katastrofy w Serbii. Dach runął w sekundę
Spod gruzów zawalonego dachu przy wejściu na dworzec kolejowy w serbskim mieście Nowy Sad wydobyto 14 ofiar śmiertelnych. W szpitalu są trzy osoby ranne. Akcję ratunkową zakończono w nocy. Prezydent Serbii ogłosił żałobę narodową.
2024-11-02, 06:32
Minister spraw wewnętrznych Serbii Ivica Daczić ogłosił w piątek w nocy zakończenie akcji ratowniczej w Nowym Sadzie, gdzie wcześniej tego dnia zawaliła się część dachu dworca kolejowego. Wskutek tragedii zginęło 14 osób - oświadczył szef serbskiego MSW.
Zidentyfikowano na razie dziewięć osób - w tym jednego obywatela Macedonii Północnej; pozostali to Serbowie.
Po tragedii z orędziem do narodu wystąpił prezydent Serbii Aleksandar Vuczić, który ogłosił dzień narodowej żałoby.
Posłuchaj
- Zapewniam, że osoby za to odpowiedzialne zostaną ukarane. My zastanowimy się też, jak zmodernizować jeszcze szybciej nasz kraj i zapobiec ponownie takim sytuacjom - powiedział serbski prezydent.
REKLAMA
Dach runął w ułamku sekundy
W Internecie opublikowano krótki film z monitoringu, na którym widać, jak dach spada na podróżnych. Konstrukcja zawaliła się w ułamku sekundy.
W nocy w centrum Nowego Sadu zgromadziły się setki osób, palących świece ku czci ofiar tragedii. Burmistrz miasta Milan Dziurić ogłosił, że ratusz pokryje koszty pogrzebu ofiar wypadku, by "chociaż w tym stopniu pomóc ich rodzinom".
Do tragedii doszło w piątek po południu. Dworzec otwarto w lipcu bieżącego roku po generalnym remoncie, za który odpowiadało chińskie konsorcjum. Koleje państwowe Serbii ogłosiły w piątek, że zawalona część dachu nie była jednak przedmiotem ostatnich prac rekonstrukcyjnych.
Czytaj także:
REKLAMA
IAR, PAP, paw/wmkor
REKLAMA