Nocny alarm w zakładach azotowych. "Nie było zagrożenia dla mieszkańców"
Alarm chemiczny II stopnia wszczęto w nocy we włocławskich zakładach Anwil S.A. po tym, jak rozszczelniła się jedna z instalacji na terenie firmy. Ze względu na procedury, ewakuowano część pracowników. Kierownictwo zapewnia, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców.
2024-11-05, 06:24
Do rozszczelnienia doszło na wydziale chlorku winylu. "Wdrożono wszystkie standardowe procedury prewencyjne i systemy bezpieczeństwa, w tym ogłoszono ewakuację części pracowników. Zakładowa Straż Pożarna ANWIL S.A. niezwłocznie podjęła działania w miejscu zdarzenia" - czytamy w komunikacie spółki.
Zapewnia ona, że wykwalifikowana kadra technologów pracuje nad wznowieniem pracy instalacji zgodnie z obowiązującymi instrukcjami i procedurami bezpieczeństwa.
"Służby ANWIL S.A. odpowiedzialne za bezpieczeństwo monitorują sytuację. Pozostałe instalacje produkcyjne na terenie zakładu produkcyjnego pracują bez zakłóceń" - poinformowano.
Czytaj także:
IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA