Stormy Daniels boi się o swoje życie. Zwolennicy Trumpa grożą jej śmiercią

Stormy Daniels obawia się, że może spotkać ją krzywda. Od wielu miesięcy jest celem ataków wielbicieli Donalda Trumpa, który grożą jej śmiercią. Aktorka musiała wyprowadzić się z rodzinnego domu i mieszka teraz w kamperze. Obawia się też o bezpieczeństwo swojej rodziny i zwierząt.

2024-11-06, 14:15

Stormy Daniels boi się o swoje życie. Zwolennicy Trumpa grożą jej śmiercią
Na zdjęciu: Stormy Daniels i prawnik Trumpa, Michael Cohen w sądzie w 2018 r.Foto: a katz/Shutterstock

Stormy Daniels - komiczkę, standuperkę i byłą aktorkę filmów dla dorosłych - łączyła przed laty intymna relacja z Donaldem Trumpem. Jej historia, którą opowiedziała w 2016 roku - kiedy Trump po raz pierwszy ubiegał się o urząd prezydenta Ameryki - wstrząsnęła całym krajem. Bulwersujące sekrety, które ujawniała, wzbudziły zaniepokojenie w sztabie Trumpa. Wówczas jego prawnik zaoferował jej 130 tysięcy dolarów za milczenie, na co przystała.

Teraz, kiedy kandydat republikanów najprawdopodobniej wygra tegoroczne wybory prezydenckie w USA, Stormy Daniels obawia się o własne bezpieczeństwo. Mówiła o tym w specjalnym programie wyborczym Channel 4. Drugim gościem programu był były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.

Stormy Daniels boi się o siebie i swoich bliskich

Stormy Daniel wyznała, że już kilka miesięcy temu musiała opuścić swój dom. Od lipca mieszka w kamperze. Boi się nie tylko o siebie, ale też o bezpieczeństwo swojej rodziny i zwierząt. Wyprowadzka spowodowana była licznymi groźbami, które spływały ze strony zwolenników Donalda Trumpa.

Daniels wyznała, że grożono jej nawet śmiercią. Powodem decyzji o wyprowadzce z własnego domu mają być zwolennicy Donalda Trumpa, którzy zamienili jej życie w piekło. Gwiazda nawiązała do sytuacji, w której prawnicy kandydata republikanów ujawnili w sądzie jej adres, po czym tłumaczyli, iż był to rzekomo "przypadek".

REKLAMA

"Nie byłam w domu od lipca"

- Groźby są jeszcze bardziej drastyczne, bardziej ukierunkowane. (...) Nie byłam w domu od lipca, mieszkam w kamperze i podróżuję - wyznała.

Czytaj także:

- Na początku było strasznie, potem na chwilę ucichło, by w czasie tych wyborów znowu się nasiliło. Największą różnicą między tym a pierwszym razem jest to, że ludzie się już nie ukrywają - ujawniła. Dodała, że niektórzy z nich wydzwaniali do lokali, w których występowała jako komiczka. Mieli grozić właścicielom przybytków, że spalą ich kluby.

"Zamierza ścigać każdego, kto był mu przeciwny"

Pytana o to, czy boi się zwycięstwa Trumpa, odparła: - (...) Nie wiem. Wyraźnie dał do zrozumienia, że ​​zamierza ścigać każdego, kto był mu przeciwny, jak i tych, którzy mu pomagali.

REKLAMA

W trakcie programu Boris Johnson próbował podać w wątpliwość to, co Stormy Daniels mówiła o swoich przeżyciach z Donaldem Trumpem i jego zwolennikami. Stwierdził m.in., że "zawsze był traktowany przez Donalda Trumpa z uprzejmością i życzliwością".

Przypomnijmy, że relacja Stormy Daniels z Trumpem zaczęła się w 2006 roku, kiedy ten był 60-letnim biznesmenem, mężem Melanii Trump i ojcem zaledwie kilkumiesięcznego Barona. Stormy Daniels miała wówczas 27 lat.

Czytaj także:

Warto również dodać, że Donald Trump wystartował w wyborach 2024 r. jako skazany przestępca, m.in. w związku z fałszerstwem dokumentów związanych ze sprawą Stormy Daniels. To niejedyne postępowanie karne, które dotyczy Trumpa.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej