Burza wokół wolnej Wigilii. Projekt skierowano do dalszych prac
Do dalszych prac w komisjach skierowano projekt Lewicy o ustanowieniu Wigilii dniem ustawowo wolnym od pracy. PiS chciało "pochylić się na projektem", KO proponowało by brano "pod uwagę szeroko rozumianą gospodarkę oraz pracodawców".
2024-11-08, 18:20
Pierwsze czytanie projektu Nowej Lewicy o ustanowieniu Wigilii dniem ustawowo wolnym od pracy było przedmiotem piątkowego posiedzenia Sejmu.
Gorąca dyskusja w Sejmie
W dyskusji jako pierwszy zabrał głos przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości, który pomysł Lewicy skleił z poparciem lewicowej części parlamentu dla praw kobiet.
- Patrząc na tę inicjatywę przez pryzmat pewnego systemu wartości przyznam, że mam pewien dysonans poznawczy. Z jednej strony Lewica proponuje nam dekryminalizację aborcji, (...) a z drugiej mówi, że chcemy zrobić Wigilię dniem wolnym, żeby ludzie wierzący mogli przygotować się do Świąt Bożego Narodzenia - mówił Jan Mosiński z PiS.
Zaznaczył on jednak, że PiS popiera dalsze prace nad projektem ustawy.
REKLAMA
"Mniejsze przychody"
Co na to Koalicja Obywatelska? - Musimy wziąć pod uwagę szeroko rozumianą gospodarkę oraz pracodawców. Dodatkowy dzień wolny oznaczałby zmniejszenie przychodów, szczególnie w sektorach takich jak handel, usługi czy produkcja. Firmy musiałyby dostosować się do nowego kalendarza - podkreśliła Dorota Marek z KO.
Zauważyła też jednak, że projekt miałby "potencjalne korzyści dla pracowników". Przy tym posłanka KO uważa, że w wielu firmach Wigilia już jest dniem wolnym, a praca w handlu trwa maksymalnie do 14. Mimo tak wielu wątpliwości, KO opowiedziała się za dalszym procedowaniem ustawy.
Zdecydowanym przeciwnikiem tego pomysłu jest Ryszard Petru z klubu Polska 2050 - Trzecia Droga. - Gospodarka jest najważniejsza i to widać nie tylko na przykładzie wyborów w Stanach Zjednoczonych. Łatwo się rozdaje prezenty i bardzo przyjemnie, tylko pytanie: kto za to zapłaci? Dziwi mnie, że niecałe siedem tygodni przed Wigilią pojawia się taka wrzutka poselska. Bez analizy kosztów dla gospodarki, a co najważniejsze bez analizy, które branże na tym stracą - powiedział Ryszard Petru.
Przypomniał, że szacowany koszt dla gospodarki to 6-8 mld złotych, ale nie podał źródła tych wyliczeń. Powtórzył też, że w zamian powinno się zlikwidować wolne przypadające na 6 stycznia.
REKLAMA
Wolna Wigilia to koniec fikcji
W imieniu klubu Nowej Lewicy, który złożył projekt, przemówiła Daria Gosek-Popiołek. Zauważyła, że pomysł Lewicy ma prawie 75 proc. poparcie społeczne, a gotowość złożenia podpisu pod taką ustawą wyraził prezydent Andrzej Duda. Wskazała też, że Polacy to jeden z najbardziej zapracowanych narodów Europy i odpoczynek im się "należy".
- Powinniśmy zmienić prawo, żeby nie tworzyć fikcji, uporządkować tę sytuację, dostosować przepisy do rzeczywistości, a opowieści o gigantycznych stratach dla gospodarki są bardzo mocno wyolbrzymione - mówiła posłanka Gosek-Popiołek zachęcając do poparcia ustawy.
Konfederacja ze swej strony uważa, że argumentem przeciwko ustawie jest fakt, że Wigilia nie jest świętem w Kościele katolickim. Niemniej poseł Michał Wawer zapowiedział, że jego klub nie będzie miał dyscypliny przy głosowaniu projektu.
- Ważnym argumentem za przyjęciem ustawy jest to, żeby zharmonizować rynek pracy z systemem edukacji - dodał poseł Wawer.
REKLAMA
Konfederacja nie zajmie oficjalnego stanowiska w sprawie projektu ustawy, jednak poseł Wawer zwrócił uwagę, że jej przyjęcie oznaczałoby dodatkowe koszty dla gospodarki.
- Projekt Lewicy ws. wolnej Wigilii z poparciem prezydenta. "Podpiszę taką ustawę
- Wigilia wolna od pracy? Robert Biedroń przekazał kluczowe informacje
- Wigilia dniem wolnym od pracy? "Zrobimy wszystko, żeby tak było jeszcze w tym roku"
PAP/AM
REKLAMA