J.D. Vance uzależnia wsparcie dla NATO od decyzji UE wobec Muska. "To szaleństwo"

Przyszły wiceprezydent USA J.D. Vance zasugerował, że Unia Europejska nie powinna regulować działalności Elona Muska i jego platformy społecznościowej X (d. Twitter) jeżeli chce utrzymać amerykańskie wsparcie dla NATO. 

Andrzej Mandel

Andrzej Mandel

2024-11-09, 18:10

J.D. Vance uzależnia wsparcie dla NATO od decyzji UE wobec Muska. "To szaleństwo"
J.D. Vance i Elon Musk podczas wiecu Trumpa w Butler, Pensylwania. Foto: Alex Brandon/Associated Press/East News

Wiceprezydent elekt J.D. Vance, jeszcze przed wyborami zasugerował w jaki sposób USA mogą wymuszać posłuszeństwo na Unii Europejskiej. Środkiem nacisku ma być NATO. 

Albo NATO albo regulowanie platformy społecznościowej Muska

W wywiadzie, którego J.D. Vance udzielił Shawnowi Ryanowi (Youtuberowi z USA), przyszły wiceprezydent poruszył kwestię problemów jakie unijni urzędnicy robią Elonowi Muskowi i jego serwisowi X (d. Twitter). Twierdził wręcz, że unijni oficjele wysyłali Muskowi listy z pogróżkami, jeżeli nadal będzie on wspierał Donalda Trumpa. Zaproponował więc wykorzystanie NATO, jako środka nacisku na Europę. 

J.D. Vance zapytał w wywiadzie, mając na myśli problemy Muska i X, czy USA powinny wspierać NATO, jeżeli w NATO nie "szanuje się amerykańskich wartości i nie szanuje się wolności słowa". 

- To szaleństwo, że popieramy sojusz wojskowy, jeśli ten sojusz wojskowy nie będzie popierać wolności słowa. Myślę, że możemy zrobić jedno i drugie. Ale musimy powiedzieć, że amerykańska potęga wiąże się z pewnymi warunkami. Jednym z nich jest szacunek dla wolności słowa, szczególnie wśród naszych europejskich sojuszników - powiedział, cytowany przez "The Independent" J.D. Vance. 

REKLAMA

Wiceprezydent elekt wspomniał jeszcze, że nie zamierza mówić "zapadłym krajom, jak żyć", ale kraje Europy powinny "podzielać amerykańskie wartości".

Unia Europejska vs Elon Musk - o co chodzi z dawnym Twitterem? 

Unia Europejska faktycznie przygląda się platformie X czyli dawnemu Twitterowi. Chodzi o wiele kwestii związanych z działalnością serwisu po jego przejęciu przez Elona Muska. Zdaniem Komisji Europejskiej,  obecnie na przykład mylący jest system weryfikacji użytkowników za pomocą niebieskiego znacznika (każdy może opłacić sobie taki znacznik, który przedtem był wynikiem weryfikacji ze strony serwisu). 

Do tego dochodzą kwestie związane z walką z dezinformacją i fałszywymi informacjami. Zdaniem UE, X nie walczy z nimi w stopniu dostatecznym. Elon Musk zaprzecza zarzutom, ale analiza jego tweetów z czasu kampanii prezydenckiej w USA dowodzi, że sam dość licznie propagował nieprawdziwe informacje. 

X może zostać pociągnięty do odpowiedzialności dyscyplinarnej na mocy unijnego prawa o usługach cyfrowych, które weszło w życie w 2022 r. Przepisy obejmują szereg rozporządzeń stanowiących, że platformy muszą wziąć na siebie odpowiedzialność za ochronę europejskich użytkowników przed nielegalnymi treściami i dezinformacją.

REKLAMA

J.D. Vance uważa jednak, że Unia Europejska nie powinna w żaden sposób ingerować w to jak prowadzi swój biznes Elon Musk. Albo zmierzyć się z groźbą zaprzestania wspierania NATO przez USA. 

Czytaj także: 

Independent.co.uk/AM

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej