Wielka woda znów nawiedziła Hiszpanię. Zalane ulice i lotnisko
Gwałtowne burze, a w konsekwencji podtopienia i powodzie błyskawiczne - mieszkańcy Andaluzji, zaledwie kilka tygodni po wielkich powodziach w Hiszpanii, ponownie musieli zmierzyć się z żywiołem. Największe zniszczenia woda wyrządziła w prowincji Malaga. Ewakuowano tam kilka tysięcy mieszkańców, zamknięto szkoły. Silne opady odnotowano też w Walencji.
2024-11-14, 13:23
Mieszkańcy Andaluzji od środy stawiają czoła ulewnym deszczom, podtopieniom i powodziom błyskawicznym. Rzeki Guadalhorce i Vélez miejscami wystąpiły z koryt, a ulice miasteczek zamieniły się w rwące potoki.
Zniszczone zostały liczne budynki i infrastruktura. Zalany został też szpital kliniczny, jak również terminal portu lotniczego, znajdującego się nieopodal stolicy prowincji.
Woda wdarła się także na stację kolei podmiejskiej.
Sprzątanie i odbudowa zniszczeń. Alerty przed ulewami
Mieszkańcy Malagi rozpoczęli już sprzątanie po przejściu niszczycielskiego żywiołu. Jednakże państwowa agencja meteorologiczna (AEMET) utrzymała ostrzeżenia przed ulewnym deszczem w Andaluzji. Intensywne opady mogą jeszcze potrwać kilka dni, choć ich intensywność ma spadać.
REKLAMA
Poniżej przedstawiamy mapę z ostrzeżeniami obowiązującymi w czwartek w Andaluzji:
"The Independent" wspomniał też o "napiętej nocy" w Walencji. Wprawdzie opady wciąż się utrzymują, jednak prognozy dla tej prowincji zaczęły się poprawiać.
Śmiercionośne powodzie w Hiszpanii
Hiszpania zaledwie kilka tygodni temu została nawiedzona przez powodzie. Najnowszy bilans wskazuje na 223 ofiary śmiertelne, wciąż jednak nie odnaleziono wszystkich zaginionych.
W środę w gminie Catarroja w prowincji Walencja służby odnalazły ciała dwóch braci w wieku 3 i 5 lat, który zostali porwani przez falę kulminacyjną. Znajdowały się one blisko 10 km od miejsca zamieszkania.
REKLAMA
Wybrzeże Costa del Sol - w tym popularne miejsca turystyczne, takie jak Malaga, ale też Marbella, Estepona czy Vélez - odczuwa skutki zjawiska pogodowego określanego jako "Dana". Powstaje ono, gdy zimne powietrze styka się nad Morzem Śródziemnym z ciepłym i wilgotnym. Prowadzi to do ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak gwałtowne burze, tornada i powodzie.
- Ulice jak rwące rzeki, woda porwała auta do morza. Są nagrania z Sycylii
- Hiszpania walczy z pogodą. Lotnisko w Barcelonie sparaliżowane
- Woda wdarła się na wielki parking podziemny w Walencji. Eksperci: to może być "cmentarz"
łl/polskieradio24.pl, "The Independent", PAP, X/wmk
REKLAMA