Afera Collegium Humanum. "Skusiły ich tanie dyplomy bez studiowania"

2024-11-15, 18:23

Kolejne osoby - prezydent Wrocławia Jacek Sutryk i były europoseł PiS Karol Karski - usłyszały zarzuty w aferze Collegium Humanum. - Dyplomy MBA stały się atrakcyjne, bo uprawniały do zasiadania w spółkach skarbu państwa i samorządowych, w radach nadzorczych. To uprawniało do pobierania czasem bardzo wysokich pensji - powiedziała w Polskim Radiu 24 posłanka Polski 2050 Barbara Oliwiecka.

W czwartek CBA zatrzymało prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Samorządowiec usłyszał zarzuty w sprawie Collegium Humanum, dotyczące m.in. wręczenia łapówki za uzyskanie dyplomu. Nie przyznał się do winy. Zarzuty korupcyjne w tej aferze postawiono także byłemu europosłowi PiS Karolowi Karskiemu. On również nie przyznał się do winy. 

Zdaniem rozmówczyni Polskiego Radia 24 "ta afera może doprowadzić do bardzo wielu osób, które mogły się połakomić na tani dyplom, w ogóle bez studiowania".

Posłuchaj

Barbara Oliwiecka gościem Krzysztofa Grzybowskiego (Rozmowa Polskiego Radia 24) 15:33
+
Dodaj do playlisty

- Nie chcę przesądzać, ilu osób to dotyczy. Natomiast będąc radną miasta Kalisz, otrzymywałam naprawdę ogrom takich zaproszeń, informacji o możliwości uzyskania tytułu MBA, ukończenia studiów podyplomowych w atrakcyjnej cenie. Były to propozycje nie tylko ze szkoły Collegium Humanum - powiedziała Barbara Oliwiecka.

Afera Collegium Humanum. "Dyplomy dawały profity ze spółek"

Jej zdaniem "problem polega na tym, że są też osoby, które podeszły do tematu rzetelnie - zapłaciły i studiowały, pisały prace". - Korupcję można udowodnić, ale jak obronić dyplomy ludzi, którzy pracowali rzetelnie? - pytała posłanka Polski 2050. 

REKLAMA

Dodała, że "dyplomy MBA stały się atrakcyjne, bo uprawniały do zasiadania w spółkach skarbu państwa, w spółkach samorządowych, w radach nadzorczych". - Co uprawniało do pobierania czasem bardzo wysokich pensji - podkreśliła. 

- My, jako Polska 2050, złożyliśmy projekt ustawy, który ma przywrócić ład korporacyjny w spółkach skarbu państwa. Zakłada on bardzo czytelne warunki, nominacje ministerialne, polityczne w spółkach. Bo przecież ich właścicielem jest państwo. Oczywiście podstawowym kryterium jest bycie ekspertem w danej dziedzinie i kompetencje - zaznaczyła Barbara Oliwiecka. 

Jak wyjaśniła, politycy Polski 2050 chcieli "w sposób otwarty stworzyć w spółkach stanowiska eksperckie, niezależne, dla osób niepowiązanych politycznie". - Ale projekt trafił do nadzwyczajnej komisji, gdzie głosami PiS, KO i PSL został odrzucony - powiedziała posłanka.

Czytaj także:

***

Audycja: Rozmowa Polskiego Radia 24 
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Gość: Barbara Oliwiecka (Polska 2050 - Trzecia Droga)
Data emisji: 15.11.2024 
Godzina emisji: 16.33

bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej