Wojna krymska. Ekspansja Rosji na południe Europy została powstrzymana

- Wojna krymska jest częścią rosyjskiej strategii odbicia Konstantynopolu jako serca Bizancjum i tradycji prawosławnej. To warunek dalszej ekspansji Rosji w roli zbawcy świata, uważania Moskwy jako III Rzymu czasów nowożytnych - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Jacek Jędrysiak z Uniwersytetu Wrocławskiego. 

2024-11-15, 23:20

Wojna krymska. Ekspansja Rosji na południe Europy została powstrzymana
Wojna krymska - piechota rosyjska pod ostrzałem tureckim.Foto: Biblioteka Narodowa/Polona

Słynna "szarża lekkiej brygady" w bitwie pod Bałakławą po dziś dzień budzi kontrowersje, czy była dowodem heroizmu kawalerzystów, czy tylko niekompetencji angielskich dowódców. Ale na pewno była ważnym elementem wojny krymskiej, po przegraniu której Rosja ostatecznie musiała zrezygnować ze swoich marzeń o "trzecim Rzymie" i  zabraniu Turcji Konstantynopola i cieśnin bosforskich.

Krym był tylko miejscem do bitew

- Nazwa tej wojny sugeruje, że był to konflikt o Krym, ale on był tylko polem bitwy o zupełnie inne cele. Wiele osób uważa, że od tego momentu nastąpił rozpad podziału Europy według ustaleń Kongresu Wiedeńskiego, a przede wszystkim upadło Święte Przymierze, bo ta konfrontacja mocarstw zmieniła reguły gry, aż  wojny francusko-pruskiej. Ten konflikt jest trochę zapomniany, ale ma wielkie znaczenie w historii Europy - powiedział Jacek Jędrysiak.

Rosja uważa się za kontynuację Bizancjum

Ekspert przypomniał, że także podczas wojny krymskiej Polacy próbowali podnieść sprawę niepodległości Polski w przestrzeni międzynarodowej. A sama wojna choć zaczęła się w październiku 1853 roku, była efektem  dążenia Rosji od XVIII wieku do opanowania stolicy Turcji, traktując ją jako element dziedzictwa Bizancjum. Koncepcja trzeciego Rzymu jest obecna w myśli politycznej Moskwy od XVI wieku, po dziś dzień, choć współcześnie pod nazwą "ruskiego miru", ale sens tego historycznego mistycyzmu jest  ten sam.

Najpierw Konstantynopol, a potem cały świat

- Ta rosyjska ekspansja na południe Morza Czarnego, była efektem przekonania elit rosyjskich, że Rosja jest czymś dobrym i jest dziedzicem wschodniego chrześcijaństwa. A ponieważ ich ostatecznym celem jest zbawienie całego świata, pierwszym krokiem do tego musi być odbicie Konstantynopola z rąk tureckich - tłumaczył dr Jacek Jędrysiak.

REKLAMA

Na początku ataku Rosji na Ukrainę w roku 2022, tylko brytyjscy dowódcy wojskowi przypominali, że Moskwa przegrała wojnę krymską toczoną przeciw Francji, Wielkiej Brytanii i Turcji. I może w XXI wieku kolejny raz okazać się "kolosem na glinianych nogach". 

Więcej w audycji.....


Posłuchaj

Jacek Jędrysiak z Uniwersytetu Wrocławskiego gościem Polskiego Radia 24 (audycja "Turbo historia") 23:06
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA


***

AudycjaTurboHistoria
ProwadzącyKrzysztof Grzybowski
Gość: dr Jacek Jędrysiak z Uniwersytetu Wrocławskiego
Data emisji: 15.11.2024
Godzina emisji: 22.06

PR24

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej